Australijczyk walczy o powrót do formy od wygrania wyścigu w Katarze. Chyba w końcu zaczęło mu się to udawać – w Szanghaju zajął miejsce na podium. Niestety był on jedynie trzeci, tuż za Rossim i Pedrosą.
Stoner był załamany zajęciem zaledwie 3 pozycji. Liczył na to, że wyścig w Szanghaju zakończy się sukcesem, tymczasem jego frustracja wciąź rośnie.
Jednak zawodnik teamu Fiat Yamaha – Valentino Rossi uważa, że Australijczyk wciąż stanowi spore zagrożenie w obecnym sezonie.
„Choć Honda i Yamaha znacznie ulepszyły w tym roku swoje silniki, uważam że Ducati wciąż może być bardzo silne. Sądzę również, że Casey będze walczył do samego końca“, mówi Rossi.