Ret Explorer – uszyty na miarę

Wygląd

Ret Explorer to klasyka gatunku: kurtka o kroju 3/4, z regulacją w pasie i czterema charakterystycznymi  kieszeniami z przodu. Spodnie umiarkowanie luźne, skrojone w taki sposób, aby nogawki zakrywały górną część butów. Całość jest połączona ze sobą za pomocą suwaka. Kombinezon wyposażono w dużą ilość elementów regulacyjnych, paski odblaskowe, a jedyna dostępna kolorystyka to połączenie czarnego z ciemnym szarym (to pewna nowość, poprzednie wersje modelu miały znacznie jaśniejszy odcień szarego, który z jednej strony zapewniał bardziej efektowny wygląd, z drugiej jednak utrudniał utrzymanie w czystości).

Zmiany

Nasz Explorer różnił się od standardowego tylko dwiema rzeczami: odpinanym kołnierzem oraz brakiem kieszeni na udach. Dodatkowo zamówiliśmy hafty z logo Motogen.pl  i mocowaną za pomocą rzepa, umieszczoną na lewej ręce flagę Polski. Sposób zamówienia i typowe przeróbki, wraz z kosztem zmian, opisałem w poprzednich materiałach. Dodam tylko, że w miejsce przedniej kieszeni możemy zamówić np. apteczkę, a tylną zastąpić sakwą na narzędzia. Zmiana ilości, kształtu oraz miejsc montażu pasków odblaskowych, kieszeni czy dodatkowych haftów jest ograniczona tylko z technologicznego punktu widzenia. Możemy zatem nieco powybrzydzać składając zamówienie.

Materiały

Warstwę zewnętrzną wykonano z Cordury® firmy Du Pont™ (w ofercie znajdziemy także tańszą wersję, z innego rodzaju nylonu). Przed opadami ochroni nas membrana Reissa, a wysoki komfort termiczny zapewni podpinka uszyta z mieszaniny poliamidu (37%), poliuretanu (13%) oraz poliestru (50%). W miejscach posiadających bezpośredni kontakt z motocyklem, a więc wewnętrznej stronie ud oraz okolic krocza, zastosowano skórę, która zapobiegaja poślizgowi.

>>Kompendium wiedzy na temat materiałów stosowanych w odzieży motocyklowej<<

Wentylacja

W spodniach przewidziano cztery panele wentylacyjne: dwa z boku na wysokości stawów biodrowych (otwierane suwakiem) oraz dwa identyczne, na wewnętrznej stronie ud. Kurtka posiada cztery przednie panele: dwa poniżej obojczyków oraz dwa na rękawach. Ich długość przekracza 30 cm, a suwak który je zamyka ma podwójne zamki, dzięki czemu służy jednocześnie jako zapięcie mankietu. Plecy kurtki posiadają trzy kolejne wloty wentylacyjne: dwa z boku oraz jeden centralny, powyżej protektora plecowego. Jego szerokość także przekracza 30 cm.

Wentylacja to jeden z najmocniejszych punktów kombinezonu. Nawet w największe upały wystarczy tylko ruszyć, aby komfort termiczny był bardziej niż zadowalający, a w przypadku kurtki wręcz nie ustępował testowanej wcześniej, przewiewnej, wykonanej z Meshu Ret NET.

Bezpieczeństwo

Zacznijmy od protektorów: wszystkie posiadają certyfikat potwierdzający spełnienie normy europejskiej EN 1621-1. Spodnie wyposażono w cztery (2 x biodra, 2 x kolana), a kurtkę w pięć (2 x łokcie, 2 x ramiona i plecy) protektorów. Dodatkowym elementem zwiększającym bezpieczeństwo czynne jest duża ilość paneli odblaskowych: znajdziemy je zarówno z przodu, jak i z tyłu kurtki, na rękawach oraz na dole spodni. Dzięki protektorom biodrowym Ret Explorer posiada więcej niż absolutne minimum, abyśmy mogli określić strój, jako bezpieczny.

Kieszenie

To kolejny mocny punkt testowanego produktu. Spodnie wyposażono w dwie kieszenie przednie, na wysokości bioder, zamykane suwakiem. Są wodoodporne. Jak wcześniej wspominaliśmy, zrezygnowaliśmy z kieszeni na udach, uznając je jako niezbyt poręczne i wobec dużej pojemności schowków kurtki, zbędne. Sama kurtka rzuca na kolana możliwościami transportowymi. Z przodu znajdziemy cztery kieszenie zamykane na rzepy i zabezpieczane napami. Dwie są na klatce piersiowej, dwie poniżej. Kieszenie są wodoodporne. Na plecach znajdują się kolejne trzy: centralną, wodoodporną zamykaną na suwak i rzepy, mieszczącą mapę, książkę, rękawiczki czy membranę (tą ostatnią dosłownie „na styk” – gdyby kieszeń była wyższa o 3-4 cm membrana weszłaby idealnie) oraz dwie przyległe do centralnej. Są wąskie i wysokie, zamykane tylko rzepem. Niestety, nie są wodoodporne, za to idealne nadają się do przewozu bidonu lub półlitrowych butelek, np. wody mineralnej. Kurtka posiada trzy dodatkowe wewnętrzne kieszenie: dwie z lewej strony zamykane suwakami, z czego jedna dostępna bez konieczności rozpinania kurtki, oraz jedną wąską, idealną na telefon komórkowy. Ocieplacz i podpinka posiadają po dwie kieszenie: na telefon oraz portfel. Na lewym rękawie na zewnątrz umieszczono ostatnią kieszeń, także wodoodporną, zamykaną suwakiem oraz rzepem: jej kształt jest stworzony do przewozu dowodu rejestracyjnego. Podsumowując: cały czas mamy dostępnych dziesięć kieszeni zewnętrznych oraz trzy wewnętrzne (co oczywiste: wpięcie ocieplacza uniemożliwia dostęp do kieszeni membrany, wpięcie membrany uniemożliwia dostęp do dwóch wewnętrznych kieszeni kurtki).

Regulacja

Kurtka posiada szereg elementów umożliwiających dopasowanie do budowy ciała użytkownika: dwa paski regulacyjne na każdym z rękawów (regulacja za pomocą szlufek), pas centralny, rzepy na mankietach rękawów, rzep na kołnierzu, gumy ze ściągaczami w dolnej części kurtki. Głównym elementem dostosowującym spodnie do budowy kierowcy są dwa rzepy umiejscowione z boku w pasie. Ponadto, kombinezon posiada kilka elementów elastycznych ułatwiających zajęcie swobodnej pozycji, czyli specjalne, rozciągliwe panele z dużą ilością przeszyć, które w spodniach znajdziemy w okolicy nerek oraz bioder, a także powyżej kolan. W tylną część nogawek wszyto dodatkowo elastyczny neopren. 

Nietypowe rozwiązania

Ret Explorer został wyposażony w dwa nietypowe rozwiązania. Pierwszym jest odpinany kołnierz, co znacznie poprawia cyrkulację powietrza w upalne dni. Kołnierz połączony jest z kurtką za pomocą suwaka oraz rzepów. Wewnętrzna strona wykończona została polarem, zewnętrzną – podobnie jak kombinezon – wykonano z Cordury®. Drugim rozwiązaniem, wciąż jeszcze umiarkowanie powszechnym, są tzw. „stringi kurtki”, czyli elastyczny pasek poprowadzony w kroczu, zapobiegający podwiewaniu i przesuwaniu się kurtki w przypadku jazdy w spodniach, które nie mają możliwości spięcia z kurtką. Ów pasek umieszczono w łatwo dostępnej kieszeni, zamykanej na rzepy i umieszczonej z tyłu kurtki.

Użytkowanie

Pierwsze spostrzeżenie: suwak spinający kurtkę i spodnie wymaga poprawy. Jego umiejscowienie koliduje nieco z rzepami regulacyjnymi w pasie spodni. Na szczęście to jedyna wada dotycząca ergonomii. Już pierwszej jeździe towarzyszy uczucie, jakbyśmy użytkowali Ret Explorera od wielu lat. Bez względu na pojazd, którym się poruszamy, ciężko znaleźć pozycję, w której coś by nas uciskało, „ciągnęło” lub powodowało jakikolwiek dyskomfort. Tak jak wcześniej wspomniałem, możliwości ładunkowe oraz wentylacja są rewelacyjne. Panele antypoślizgowe ze skóry stabilizują dosiad, nie są jednak niezbędne. Ciuchy okazały się wyjątkowo odporne na zabrudzenia, ciemny kolor świetnie ukrywa kontakt ze smarem do łańcucha, olejami, czy wszelkimi produktami ropopochodnymi. W testowanym kombinezonie kilka razy wybrałem się na dziki tor crossowy. Kiedy zobaczyłem, jak duże ilości błota przykryły Ret Explorera, zastanawiałem się jak to zeskrobać. Ostatecznie zawsze kończyło się wypięciem membran, zabraniem kombinezonu na myjnię ręczną i potraktowaniem pistoletem z wodą pod ciśnieniem. Ret Explorer znosił to z godnością.

Zestaw zapewnia bardzo dobrą izolację od deszczu. Jazda bez membrany, w średnio intensywny deszczu, to 20-25 minut zanim zaczniemy odczuwać wilgoć. Membrana Reissa, o której obiegowa opinia głosi, że jej przepuszczalność wody i powietrza jest zbliżona do worka na śmieci, okazała się dobrym rozwiązaniem. Ret Explorer z założoną membraną wcale nie sprawiał wrażenia, jakby ktoś owinął nas folią. W intensywne ulewy woda praktycznie się nie przedostawała (przypuszczamy, że jakaś drobna nieszczelność znajdowała się w miejscu połączenia spodni z kurtką). Ret Explorer przez cały czas testu imponował jakością wykonania i precyzyjnymi, wytrzymałymi szwami. Ma również kilka przydatnych rzeczy, takich jak wieszak kurtki (co wbrew pozorom wcale nie jest takie oczywiste) oraz wieszaki po obu stronach spodni. Dzięki czemu bez problemu i wygodnie powiesimy go w szafie.

Nasz test przebiegał w temperaturach powyżej 10 stopni Celsjusza. Ani razu nie odczuwałem potrzeby zakładania ocieplacza, co nieźle prognozuje na dużo chłodniejsze, późnojesienne dni. Nie wspomniałem jeszcze o sposobie mocowania membrany i ocieplacza: służą do tego głównie napy, wspomagane przez suwaki. Na słowo uwagi zasługuje rozporek. Owszem, jest wodoodporny, ale szybkie rozpięcie po dłuższym oczekiwaniu na MOP w trasie przebiegającej autostradą wzbudza czasem intensywną panikę i wewnętrzne przemyślenia pt. „Czy zdążę to rozpiąć?”. Na pewno wrócimy do testu kombinezonu wraz z nastaniem dużo niższych temperatur – producent obiecał dostarczyć kołnierz z kapturem, więc przetestujemy izolację termiczną zimą, a ochronę przed upadkami na stoku narciarskim.

Naszym zdaniem

Jak ocenilibyśmy Ret Explorera? Bardzo dobrze – to wyjątkowo wygodny produkt o  ergonomii bez zarzutu. Ma kilka mocnych punktów: zdolności transportowe, skuteczną wentylację, odporność na trudne warunki atmosferyczne, predyspozycje do dalekich wyjazdów oraz nie najgorsze wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa. Nie do przecenienia będzie także możliwość, już na etapie zamówienia, całkowitego dostosowania stroju do swoich potrzeb oraz nadanie mu indywidualnego charakteru (hafty itp.). Cena bazowa Ret Explorera zaczyna się od 1590 zł (Poliester) do 1980 zł (Cordura®). Przeróbki, w zależności od stopnia zaawansowania, mogą tę kwotę nieco zwiększyć. Mimo to wymieniona suma wydaje się bardziej niż atrakcyjna. W końcu w cenie porównywalnej do konkurencji, oferującej produkt tylko w typowych rozmiarach, otrzymujemy kombinezon szyty na miarę.