Remi Bizouard królem Ergo Areny! - Motogen.pl

W niedzielę wirtuozi lotów na motocyklach zmierzyli się podczas drugiej polskiej rundy Mistrzostw Świata we freestyle motocrossie – Night of the Jumps. W tym doborowym towarzystwie zobaczyliśmy także dwóch reprezentantów Polski. Podobnie jak w sobotę walka na tricki była zacięta i drugi dzień z rzędu najwyższy stopień podium zajął Remi Bizouard. Drugie miejsce wywalczył lider generalki Javier Villegas, a trzecie Petr Pilat.

 

Michał Daciuk i Artur Puzio zaliczyli drugi udany występ w Mistrzostwach. Obaj pokazali stylowy komplet regularnych tricków, a Artur zakończył swój przejazd próbą wykręcenia Backflipa na długim dystansie. Niestety drobny błąd w powietrzu sprawił, że lądowanie się do końca nie udało. Mimo tego jest to kolejny ważny krok w karierze Artura.

 

Po reprezentantach naszego kraju na tor kolejno wjeżdżali najlepsi zawodnicy FMX na świecie. W rozgrywkach zabrakło Alastaira Sayera, który doznał kontuzji ramienia podczas wczorajszego konkursu Highest Air.

 

Poziom rywalizacji jest aktualnie tak wysoki wśród zawodników, że trudno ze 100% pewnością orzekać o faworytach do finału. Każda pomyłka drogo kosztuje, o czym przekonał się Brice Izzo podczas kręcenia Mini Backflipa. Francuz wylądował najpierw na trzecim stopniu podium, a następnego dnia z powodu upadku przy tej ewolucji nie wszedł nawet do rozgrywki finałowej. Kontuzjowany i mocno obolały Libor Podmol pojechał na luzie i dla zabawy, więc mowy o awansie być nie mogło. Do finału awansowali: Maikel Melero, który swój przejazd zakończył efektownym Double Grab Flipem, Jose Miralles, David Rinaldo, Petr Pilat oraz dwaj główni pretendenci do tytułu mistrzowskiego Javier Villegas i Remi Bizouard.

 

Po kwalifikacjach tym razem rozegrano konkurs otoMoto Best Whip. Zawodnicy startowali parami w systemie pucharowym. Najpierw Massimo Bianconcini z Petrem Pilatem, a później Jose Miralles z Remim Bizouard. Niezwykle widowiskowy finał rozegrany został między mistrzami „łamania” motocykla: Massimem i Jose. Ostatecznie trofeum zgarnął Włoch.

 

„Gratulujemy Massimowi Bianconcini, który w brawurowym stylu wywalczył podwójne zwycięstwo. Pokazał mistrzowską klasę w otoMoto Race&Style a następnego dnia pokonał rywali w otoMoto Best Whip. Dziękujemy jemu oraz wszystkim biorącym udział zawodnikom za niesamowity show i cieszymy się, że konkurencje dodatkowe, którym patronowaliśmy dostarczyły kibicom tylu emocji.” – powiedział Marcin Świć dyrektor serwisów motoryzacyjnych Grupy Allegro.

 

Po przerwie rozegrano konkurs Maxxis Highest Air. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Jose Miralles, Maikel Melero i Massimo Bianconcini. Zacięta walka toczyła się za każdym razem kiedy podnoszono poprzeczkę. Najwyżej, bo aż na 8,10 metra skoczył Massimo Bianconcini. W ten sposób Włoch zgarnął wszystkie trofea konkursów dodatkowych.

 

Kiedy przyszedł czas na finał publiczność w Ergo Arenie nakręcona wcześniejszymi konkursami ledwie mogła wysiedzieć w miejscu. Niesamowite kombinacje Backflipa, regularne tricki i podobnie jak w sobotę intensywny doping towarzyszący każdej ewolucji zagrzewał zawodników do ostrej rywalizacji. Przeziębiony Petr Pilat dał z siebie maksimum i wskoczył na najniższy stopień podium. Javier Villegas trickami takimi jak No Handed Backflip na dystansie 26 metrów wywalczył sobie drugie miejsce. Będący w świetnej formie Remi Bizouard wykonał swój przejazd bezbłędnie i wskoczył na pierwsze miejsce. Jak mała jest różnica pomiędzy Remim i Javierem świadczy zaledwie trzypunktowa różnica pomiędzy nimi.

 

Zawodnicy dali z siebie wszystko, widzowie swoim dopingiem nakręcili niesamowite tricki, a sportowych emocji było tyle, że aż trudno uwierzyć, że Ergo Arena nadal stoi na miejscu.