Rękawice Modeka Sun Rider - Motogen.pl

Modeka Sun Rider to jedne z najwygodniejszych rękawic tej marki. Bardziej komfortowe wydały mi się jedynie, testowane przez nas, Modeka Pro T. Ze względu na swój krój są to rękawiczki bardziej nadające się do wypadów na miasto, niż turystyki. Ich obecna cena to ok. 190 zł.

Modeka Sun Rider mają dość specyficzny krój – nie posiadają standardowego mankietu, ale jednocześnie są dłuższe od rękawic typu enduro/supermoto. Co za tym idzie, raczej nie zakłada się ich na kurtkę, lecz pod rękawy. Jest to znacznie wygodniejsze, niż wkładanie normalnych rękawic w taki sposób.


Wygoda to niezaprzeczalna zaleta tego modelu. Jest tak pewnie dlatego, że Sun Rider nie są rękawicami wykonanymi w 100% ze skóry. Po wewnętrznej stronie palców znajduje się przewiewny strecz. Górną część rękawicy w większości wykonano z materiału, natomiast dolną ze skóry (weluru). Rękawice te nie posiadają zapięcia rzepowego w nadgarstku; zostało ono przesunięte na sam koniec rękawiczki i zastępuje rzep, który standardowo znajduje się w mankiecie. W oczy rzucają się jasne szwy, które w wielu miejscach są podwójne. Elementy skórzane posiadają perforację, co w połączeniu ze wspomnianym wcześniej streczem daje przyjemny nawiew na dłonie. Symboliczna perforacja znajduje się także na wewnętrznej stronie palców. Wentylacja w Sun Riderach nie jest jednak taka, jak w typowo letnich rękawicach, wykonanych z meshu – do takiej im daleko.


Na kłykciach znajdują się protektory, takie same jak w modelach Pro T. oraz Sporting Pro. Przypomnę, że składają się one z pięciu warstw: czarnej perforowanej skóry na samej górze, syntetycznej srebrnej skóry poniżej, a pod nią plastiku, gumy oraz utwardzonej pianki.

Na palcach nie ma typowych ochraniaczy, są natomiast gumowe elementy (na palcach wskazującym, środkowym oraz serdecznym). Spód rękawicy jest wzmacniany, ale, niestety, nie od strony palca małego. Nie ma tam też żadnych wzmocnień piankowych czy protektorów.


Jazda
Jak się jeździ w Sun Riderach? Bardzo przyjemnie. Zapewniają dobre czucie manetki i ogólnie są wygodne. Szkoda tylko, że szwy na palcach są wewnętrzne. Jako podstawowe rękawice to może nie najlepszy pomysł, ale świetnie sprawdzają się jako dodatkowa para, przeznaczona do latania po np. mieście. Przemakają dość szybko, co nie jest minusem, a standardem w niegoretexowych rękawiczkach. Problem farbowania w testowanym egzemplarzu nie wystąpił.


Eksploatacja
Wykonanie stoi na wysokim poziomie. Problemów z testowanym egzemplarzem nie było żadnych – szwy mają się dobrze, nie ma nigdzie przetarć ani dziur. Rzep też trzyma się dzielnie, aczkolwiek w testowanym egzemplarzu był on sporadycznie używany. Generalnie, nawet gdybym chciał się na siłę do czegoś przyczepić, to po prostu nie ma do czego. To dość proste rękawice, a co za tym idzie, niewiele elementów mogłoby się uszkodzić.


Podsumowanie
Sun Rider to całkiem fajne rękawice do wypadów na miasto. Ich prostota jest zaletą – są wygodne i dość dobrze wykonane. Ochrona, jaką zapewniają, nie stoi na najwyższym poziomie, ale też przeznaczenie tego modelu jest dalekie od sportu. Czy warto je kupić? Jeśli szukasz rękawic w 100% letnich, to lepszym wyborem będzie jakiś model wykonany z meshu. Natomiast kiedy wystarczy Ci delikatna wentylacja, to Sun Rider mogą się bardzo dobrze sprawdzić.

Plusy:
– bardzo wygodne,
– wygodne zakładanie pod rękawy.


Minusy:
– niekompletnie wzmocniony spód rękawicy.
 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany