Właścicielka chciała jeździć z psem na motocyklu, bo zwierzakowi się to podoba. Więc polska firma wykonała specjalny kombinezon dla psa w formie plecaka!
Zwierzaki, tak jak ludzie, mają różne charaktery. Psy czasem dopasowują się do swoich właścicieli (lub odwrotnie). Najwyraźniej podobnie było z Justyną i jej psem. Ona jest motocyklistą, a pies też poczuł, że dwa kółka mogą być przyjemne nie tylko do obsikiwania, ale i do jazdy. Motocyklistka jednak nie zapomniała, aby zapewnić psiakowi bezpieczeństwo – a więc zleciła stworzenie psiego kombinezonu w formie plecaka!
Zdecydowanie nie jesteśmy ekspertami w dziedzinie przewożenia zwierzaków na motocykli, ale wiemy, że jedną z podstaw jest zadbanie o oczy psa. No i rzeczywiście na zdjęciach widzimy, że pupil ma okulary. Da się też zauważyć, że psiak wygląda na bardzo zadowolonego ze swojego nowego kombinezonu!
Właścicielce zależało też, aby przewozić psa w sposób bezpieczny i komfortowy (i dla psa, i dla motocyklistki), bez krępowania ruchów. W wykonaniu zlecenia pomogła polska firma RobertOzon (na co dzień zajmuje się naprawą, renowacją, personalizacją odzieży motocyklowej). To w żadnym wypadku nie jest płatna reklama, ale jeżeli ktoś z Polski robi coś fajnego, to my chcemy się tym chwalić!
Czy kombinezon motocyklowy dla psa w formie plecaka nie jest fajny?! Efekt wygląda kozacko! Wykonany został na specjalne zamówienie, idealnie pod psa i jego właścicielkę. Dodatkowo ma dwie kieszenie, a powstał… z używanych kombinezonów motocyklowych! Zobaczcie oryginalny post na FB od RobertOzon.
Czy Wy też przewozicie zwierzaki na swoich motocyklach?
Ale powyższy wynalazek nie wszystko! W komentarzach pod wspomnianym postem znaleźliśmy znajomą twarz. To Marcin, który był jednym ze zwycięzców w konkursie Operacja Lato 2022 z Motogen.pl.
Marcin F-ki napisał: „Ja swój [plecak] też zrobiłem 🙂 pies 33kg , plecak usztywniany i ciężar nie jest dźwigamy przez kierowcę. Waga plecaka też ma znaczenie a przerobiłem 3 różne rodzaje plecaków stąd pomysł już na coś swojego.” Marcin podzielił się też swoim filmikiem z psem na motocyklu:
W komentarzach pojawiło się także kilka głosów sprzeciwu. Te osoby poddają w wątpliwość bezpieczeństwo zwierzaka na motocyklu, także w razie gleby. Zwracają także szczególną uwagę na oczy, uszy, czy nienaturalną pozycję kręgosłupa i bioder. Podpowiadają, że wożenie psa na motocyklu ma więcej wad, niż zalet.
My się nie znamy, ale może Wy macie większe doświadczenie? Podzielcie się wiedzą w komentarzach!
Zostaw odpowiedź