Oczywiście razem z wizualizacją pojawiły się domysły, że motocykl mógłby zostać pokazany na targach EICMA. Po ostatnim filmie zapowiadającym nowy motocykl jest pewne, że zobaczymy nowy model z rodziny MT i prawdopodobnie będzie to MT-07. Jeżeli MT-07, to możliwe, że byłby wyposażony w trzycylindrowy silnik o pojemności około 670 ccm.
Taki scenariusz pozwalałby na dalsze spekulacje. Yamaha już zaprezentowała przełomową dla siebie MT-09, która uwiodła chyba wszystkich uczestników jazd testowych. Jest to zatem dobry grunt do wypuszczenia sportowego motocykla z tym silnikiem, który byłby pozycjonowany przy R1. Niemiecki magazyn Motorrad nazwał go R3, co oczywiście nawiązuje do trzech cylindrów. Sylwetka z wizualizacji mocno przypomina MT-09 i zapewne jest to kolejna „propozycja podania”, ale jakże kusząca.
Jeżeli wszystkie plotki i domysły by się potwierdziły, to czekałaby nas mała rewolucja jeśli chodzi o japońskich gigantów. Zamiast R3 użylibyśmy jednak nazwy R9, a w przypadku mniejszego sporta z trzycylindrowym silnikiem – R7 (zakładając, że MT-07 będzie mieć silnik trzycylindrowy). Mamy wtedy R6, R7, R9 i R1, a dodatkowo skoro MT-09 ma bardzo niską cenę jak na to, co oferuje, to R9 i R7 mogłyby się okazać hitami.
Czy i czym Yamaha nas zaskoczy? Tego dowiemy się już w przyszłym tygodniu w Mediolanie… albo pod koniec miesiąca w Tokio.