Pierwsze gmole wykonane z... tytanu! Akrapovič poszerza ofertę - Motogen.pl

Tytanowe gmole Akrapovič do BMW R 1250 GS. To wygląda prestiżowo, nawet brzmi prestiżowo, tak samo też kosztuje…

Akrapovič znany jest z układów wydechowych do motocykli (i samochodów), które emitują piękne dźwięki, poprawiają osiągi, no i świetnie wyglądają. Teraz słoweńska marka rozszerza swoją moto-ofertę o crash-bary (zwane też gmolami) z tytanu, póki co wyłącznie do BMW R 1250 GS.

Są to pierwsze seryjnie produkowane gmole motocyklowe w pełni z tytanu. Jaka jest ich zaleta, poza tym że mają bajeranckie logo i ciekawą barwę metalu? Oczywiście niska masa – jak informuje Akrapovic, ten zestaw crash-barów jest o około 40% lżejszy, niż zestaw ze stali o podobnym kształcie.

Nowy produkt wygląda całkiem prestiżowo – to zawdzięczać można doświadczeniu Akrapovica w obróbce rzadkich metali, w spawaniu TIG i cięciu laserem. Kolejny plus to fakt, że tytan nie jest podatny na rdzewienie.

Marka podkreśla, że tytanowe gmole mają podobną wytrzymałość i zdolność rozpraszania energii, jak typowy zestaw stalowy. Przeprowadzono odpowiednie testy odkształceniowe, biorąc pod uwagę punkty montażowe w GSie. Oczywiście na takie gmole zamontować można wszelkie akcesoria, jak dodatkowe reflektory itp.

Póki co Akrapovic ma w ofercie wyłącznie jeden model gmoli, pasują wyłącznie do BMW R 1250 GS z lat 2019-2022. Kupić można albo cały pakiet, albo oddzielne crash-bary górne lub dolne.

Tytanowe gmole brzmią prestiżowo, wyglądają prestiżowo i tak samo też kosztują. Za górne gmole trzeba zapłacić ponad 5800 złotych, za dolne ponad 7900 złotych. (Dla porównania, stalowe gmole marki Touratech kosztują odpowiednio 1440 i 1540 złotych.)


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany