Na Slovakia Ring pojawiło się dwóch reprezentantów toruńskiego zespołu. Daniel Bukowski i Maciej Ukleja rywalizowali w klasie Superstock 1000 na Ducat Panigale R. Niesprzyjające prognozy potwierdził ulewny deszcz, który towarzyszył wszystkim seriom treningowym, kwalifikacyjnym oraz sobotniemu wyścigowi. Ciężkie, ale stałe warunki pozwoliły na odnalezienie odpowiednich ustawień motocykli do mokrego wyścigu. W sobotnich kwalifikacjach Daniel Bukowski bez podejmowania zbędnego ryzyka zajął trzecią pozycję, co zapewniło mu start z pierwszej linii.
Wyścig od początku układał się po myśli całego zespołu. Daniel wraz z Michalem Praskiem narzucili tempo o pół sekundy szybsze od trzeciego zawodnika. Niestety, kiedy Buła prowadził z dwusekundową przewagą, na dwa okrążenia przed końcem wyścigu, awarii uległa pompa paliwa. Nasz zawodnik zdołał ukończyć wyścig, jednak zwycięstwo powędrowało do Czech.
– Czułem się świetnie w mieszanych warunkach i bardzo szybko wysunąłem się na czoło – mówi Daniel Bukowski. – Niestety nie udało się dojechać do mety w czołówce. Szkoda, bo byłby to idealny początek sezonu.
Niedzielne starcie było walką strategiczną, w której decydowało doświadczenie. Tor był suchy, ale mokre warunki, jakie panowały podczas całego weekendu, uniemożliwiły znalezienie optymalnych ustawień, co nie ułatwiło zadania Danielowi Bukowskiemu. Mimo to Polakowi udało się zająć wysokie czwarte miejsce i przede wszystkim zebrać duże doświadczenie na nowym dla siebie motocyklu.
– W drugim wyścigu, po dobrym starcie chciałem powalczyć – mówił Daniel Bukowski – jednak nie miałem prędkości w zakrętach i zacząłem tracić pozycję. Nie mieliśmy okazji potrenować na suchym torze i dlatego nie mieliśmy idealnych ustawień. Udało się jednak dowieźć czwarte miejsce i ważne punkty do klasyfikacji generalnej Alpe Adria.
Pocieszający jest fakt, że po zwycięstwo sięgnęło również Ducati Panigale pod Jaroslavem Cernym ze Słowacji.
– Bardzo szkoda pierwszego wyścigu, w którym Daniel prowadził z dużą przewagą – mówi Dariusz Małkiewicz, manager Ducati Toruń Motul Team. – Mieliśmy świetnie ustawiony motocykl, również nasze opony Dunlop spisały się doskonale, ale zabrakło szczęścia. Takie są wyścigi. W drugim wyścigu zabrakło nam doświadczenia na suchym torze, gdyż podczas całego weekendu prawie cały czas padało. Nie poddajemy się i już przygotowujemy się do pierwszej rundy Mistrzostw Polski w Poznaniu.
Po intensywnej rundzie na Słowacji, cały team przenosi się do ojczystego obiektu w Poznaniu. To tam w dniach 21-22.05.2016 odbędzie się pierwsza runda Motocyklowych Mistrzostw Polski. Na trybunach bez wątpienia pojawi się wiele czerwonych koszulek i flag Ducati.
Zapraszamy do wspólnego kibicowania Ducati Toruń Motul Team!