Pierwsze podejście do bogatszej wersji wyposażenia Yamaha wykonała w modelu MT-10 SP, który okazał się sporym sukcesem. Potężny, 160-konny naked, oparty na podzespołach wyczynowej R1N, w wersji SP otrzymał półaktywne zawieszenie Öhlinsa sterowane elektronicznie, nowy wyświetlacz oraz podrasowaną stylistykę. Mimo ceny wyższej o prawie 12 tysięcy zł od standardowego MT-10, sprzedaje się całkiem nieźle.
W przyszłym sezonie możemy więc oczekiwać w ofercie Yamahy kolejnego modelu w tej wersji – tym razem padło na nieco mniejszą MT-09. Dodatkowe komponenty nie będą na pewno tej klasy co w MT-10, ale spodziewamy się również sportowego zawieszenia Öhlins, w jego bardziej klasycznej odmianie. Wśród bonusowych elementów chętnie zobaczylibyśmy również niewielką, sportową owiewkę.
Model MT-09 miał już jakiś czas temu swoje dwie dodatkowe wersje stylistyczne. MT-09 Street Tracker oraz MT-09 Street Rally wyprodukowano jednak w bardzo ograniczonej ilości, na specjalne życzenie importerów. Nadchodząca MT-09 SP będzie pełnoprawnym, osobnym modelem w ofercie Yamahy na sezon 2018.