Już po raz kolejny docierają do nas szpiegowskie zdjęcia nowej, trzycylindrowej MV Agusty. Jest to o tyle dziwne, że niedawno Harley-Davidson, który nadal jest właścicielem włoskiej marki, oficjalnie oświadczył, że odkłada projekt trzycylindrowego motocykla na półkę.
Policjanci oficjalnie nie mają wyznaczonych norm dotyczących liczby kierowców, których powinni ukarać. Jednak wygląda na to, że przynajmniej we Francji rzeczywistość przedstawia się zupełnie inaczej.
Jak głoszą plotki, kupnem legendarnej włoskiej marki, MV Agusty, interesuje się dwóch potencjalnych nabywców: bawarski koncern BMW oraz włoskie konsorcjum Geox Group.
Nie trzeba mówić o tym, jak wyglądają polskie drogi po zimie. Zwłaszcza tegoroczna dała się w kość nawierzchni i będziemy sobie musieli radzić z wyjątkowo dużą liczbą różnej maści dziur.
Nowa kampania ma zmusić kierowców samochodów do zmiany postrzegania motocyklistów i zobaczenia w nich ludzi, a nie tylko anonimowych dawców organów pędzących z zawrotną prędkością.
Harley-Davidson postanowił nie inwestować więcej w prototyp trzycylindrowego motocykla spod skrzydeł MV Agusty. Oznacza to, że premiera modelu F3 ponownie odsunie się w czasie.