Spis treści
Tunnel Boring Machine będzie największym w historii transportem drogowym. Sprawdź gdzie go spotkać, jak wygląda trasa, jakich utrudnień na drogach się spodziewać. Sprawdź wymiary zestawów.
Największy w historii polski transport drogowy rozpocznie swoją podróż już w długi weekend. Ruszy w nocy 11/12 listopada spod Opola. Przedmiotem transportu będzie TBM – Tunnel Boring Machine, czyli olbrzymi „kret” do wiercenia tuneli, który po złożeniu będzie miał masę całkowitą 4000 ton. Jest długi na 112 metrów, a średnica tarczy wynosi 15,2 metra.
„Kret” będzie uczestniczył w budowie tunelu trasy S19 pod Rzeszowem. Maszyna TBM wieziona będzie oczywiście w częściach, ale ten transport i tak będzie rekordowy. Przebije nawet „przeładowane busy lecące na robotę”.
Tunnel Boring Machine – największy transport w Polsce. Największe „ciężarówki” na polskich drogach
Maszyna TBM jest ogromna, trafia do Polski z Hiszpanii, rozebrana na części. Największe elementy przypłynęły statkiem z hiszpańskiego portu Santander i trafiły do Szczecina. Mniejsze elementy będą wiezione bezpośrednio ze Szczecina w okolice Rzeszowa. Największe przeładowano na barki i pontony, Odrą popłynęły w okolice Opola. Stąd, ogromnym konwojem, ruszą na plac budowy trasy S19 pod Rzeszowem.
Rozmiary ogromnego transportu:
- Cały transport to 14 zestawów transportowych podzielonych na trzy konwoje.
- Największe zestawy mają rekordowe wymiary: 9 m szerokości, 74 m długości, waga około 260 ton!
- Masa całkowita łącznie z ładunkiem to 500 ton.
- Skład to ciągnik balastowy ciągnący zestaw, dwie wielkie platformy oraz ciągnik balastowy pchający zestaw.
- Pozostałe transporty to skład jeden ciągnik i platforma, o wymiarach 6-8 m szerokości oraz 35-40 m długości.
Wyzwanie dla obiektów drogowych
Tak ogromny i ciężki ładunek stanowi wyzwanie dla infrastruktury drogowej. Części maszyny TBM przypłynęły w okolice Opol, natomiast drogami pojadą z Opola, przez Warszawę, w okolice Rzeszowa. Skomplikowana droga nie została przez przypadek wytyczona „na około” – wyznacznikiem były parametry ładunku i parametry techniczne obiektów po drodze. Każdy odcinek i każdy element poddano szczegółowym ekspertyzom.
„Na przykład na łącznicy autostradowej na węźle Sośnica demontowane sa wszystkie latarnie, podobnie będzie prawdopodobnie przy wjazdach na Miejsca Obsługi Podróżnych. Tam także trzeba będzie zdemontować latarnie” – mówi Marek Prusak, rzecznik katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak zaznaczają specjaliści, obiekty inżynierskie (mosty, wiadukty) pracują. A gdy taki „gigant” wjedzie na jeden z nich, ten musi „odpocząć”, tj. odprężyć się i wrócić do pierwotnego stanu. Eksperci określi ten czas na co najmniej pięć minut. W związku z tym, aby utrzymać odpowiednie przerwy między zestawami, odległości między nimi muszą wynosić co najmniej 850-900 m.
Powyższe wyliczenia oznaczają cały „peleton” będzie liczył ok. 4,5 km długości, czyli czas przejazdu w danym punkcie między pierwszym i ostatnim zestawem będzie wynosił około pół godziny. Transport będzie się poruszał z maksymalną prędkością 10 km/h.
Cała trasa drogowa liczy znacznie ponad 700 kilometrów. Z uwagi na gabaryty i planowaną prędkość jeden przejazd będzie trwał ok. 20-25 dni. Jechał będzie wyłącznie nocą w godzinach 22-6. Ostatni z transportów dotrze na plac budowy najpóźniej z końcem stycznia przyszłego roku.
Dokładna trasa i godziny przejazdu transportu TBM
Ładunki rozpoczną podróż po drogach województwa opolskiego, następnie przez województwa śląskie, łódzkie, mazowieckie i lubelskie dotrą na miejsce budowy na Podkarpaciu. Transport pojedzie m.in:
– autostradą A4,
– przez węzeł Gliwice Sośnica wjedzie na A1,
– trasą S8 w kierunku Warszawy,
– mostem w ciągu S2, gdzie przekroczy Wisłę,
– trasą S17 w kierunku Lublina,
– trasą S19 w kierunku Rzeszowa,
– w okolicach Rzeszowa na obecną DK19,
– do miejscowości Babica Kolonia,
– na plac budowy odcinka szlaku Via Carpatia.
Zobaczcie planowaną trasę przejazdu transportu TBM:
Utrudnienia i codzienne aktualizacje trasy przejazdu TBM
Transport będzie się odbywał wyłącznie w godzinach nocnych, pomiędzy 22 a 6.
Przewidywane są zmiany w organizacji ruchu i czasowe utrudnienia – związane m.in. z czasowym zwężeniem pasów czy przeniesieniem ruchu na drugą jezdnię. Będą też okresowe wyłączenia z użytkowania danego odcinka drogi czy obiektu, co będzie się wiązało również z lokalnymi objazdami.
Konwoje będą posiadać specjalistyczne zabezpieczenie. Będą to m.in. tablice VMS (znaki zmiennej treści), mobilne poduszki zderzeniowe za kolumną, piloci kierujący ruchem oraz obstawa Policji.
W zawiązku z powyższym, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad obiecuje: „Wraz ze startem transportu będziemy w codziennych raportach informować o kolejnych etapach i utrudnieniach, jakie będzie on generował.„
Jeżeli więc chcecie zobaczyć ogromny transport TBM na żywo, albo chcecie uniknąć utrudnień, proponujemy następujące źródła:
– strona główna GDDKiA;
– serwis mapowy GDDKiA;
– facebook GDDKiA;
– instagram GDDKiA.
Zastanawiające czemu nie przez Kraków, ale jak wytyczali trase z tej mapy ktora zawieta 30 % drog ekspresowych które jeszcze nie istnieja to może tak wyszło 😀