Prace na singapurskim torze posuwają się mocno do przodu. Wykonawca obiektu zapowiada, że dotrzyma terminu i już w 2012 roku zobaczymy motocykle ścigające się po nowej nitce toru.
Już od jakiegoś czasu słyszy się o zorganizowaniu rundy najsłynniejszych torowych wyścigów motocyklowych w Singapurze. Zgodnie z przewidywaniami, zawodnicy królewskiej klasy mają pojawić się na tym obiekcie w 2012 roku i wygląda na to, że ten termin jest coraz bardziej prawdopodobny.
Obiekt budowany jest już od dwóch lat i pochłonie 232 miliony dolarów. Prace jednak zmierzają ku końcowi. Tor zostanie oddany do użytku pod koniec 2011 roku. Jak potwierdził Eddie Koh, dyrektor firmy SG Changi Private Limited, która zajmuje się budową – Data zakończenia budowy została wyznaczona na końcówkę 2011 i mamy nadzieję zacząć organizować wyścigi już na początku 2012. 41-hektarowy obiekt powstaje niedaleko lotniska w Singapurze i będzie mógł gościć praktycznie wszystkie wyścigi. Oprócz samej normalnej nitki powstanie również tor kartingowy, tor do drag racingu oraz muzeum.
Miejmy nadzieję, że singapurski obiekt będzie miał więcej szczęścia niż Balatonring, który już od dwóch lat nie może zostać ukończony i w tym sezonie ponownie wypadł z kalendarza MotoGP.