W generalce Moto3 Danny Kent ma 244 punkty i tytuł mistrzowski w zasięgu ręki. Matematyczne szanse na odebranie mu tytułu ma Miguel Oliveira, ale okoliczności w jakich by to zrobił, są raczej na poziomie fantastyki. Oliveira ma 204 punkty i gdyby wygrał oba wyścigi lub jeden wygrał, a w drugim dotarł na drugiej pozycji, a Kent nie zdobyłby punktów, to wtedy portugalski zawodnik przejmuje pierwsze miejsce. Taki scenariusz brzmi abstrakcyjnie, ale oczywiście w sporcie wszystko jest możliwe, zwłaszcza w wyścigach motocyklowych. Na trzeciej pozycji w klasyfikacji jest Enea Bastianini, który ma 188 punktów.
W Moto2 tytuł jest już na półce Johanna Zarco, który ma 318 punktów. Na drugie miejsce wskoczył Alex Rins z 214 punktami. Trzeci jest Tito Rabat mający 206 punktów. Zawodnik opuści również rundę na Sepang i tym samym może już nie mieć szans na odzyskanie drugiej pozycji w klasyfikacji.
W MotoGP prowadzi Valentino Rossi, który ma 296 punktów, a drugi jest Jorge Lorenzo ze stratą 11 punktów. Na trzecim miejscu podąża Marc Marquez mający 222 punkty. Podczas ostatnich rund sytuacja na czele stawki zrobiła się bardzo ciekawa. Do walki o miejsca na podium dołączyli Dani Pedrosa i Andrea Iannone i robią to w pięknym stylu fundując nam emocje godne najlepszych filmów grozy. Czy podobnie będzie na Sepang? Czy deszcz nie pomiesza planów zawodnikom? Tego dowiemy się w niedzielę.