Spośród producentów motocykli wielu, szczególnie z Azji, odwołuje się nazewnictwem, designem lub filozofią budowy do kultury wschodu. Sprawa zaczyna być bardziej klarowna, jeśli zaczniemy zgłębiać przenikające się sprzeczności owych społeczności. Okazuje się, że to genialna symbioza sztuki, tradycji, samodoskonalenia, dalekosiężnego planowania, cierpliwości, ale i nowoczesności, dynamicznego rozwoju. Wspomniana kultura byłaby jednak niczym, gdyby nie jedno z jej największych osiągnięć, czyli sztuki walki. I z adeptem tych ostatnich kojarzy się testowy motocykl, o dziwo pochodzący z Europy. Przedstawiamy Husqvarnę 701 Supermoto!
„Jak poszły egzaminy? Jak się udała impreza? Ile zdobyłeś punktów w międzyszkolnym konkursie recytatorskim? Średnio? Wiecznie średnio. Ani dobrze, ani źle, po prostu średnio. Historia pamięta zwycięzców i przegranych. Nawet rudych, ale nie średnich”. Do redakcyjnego laboratorium trafiła Yamaha YZF-R3. Motocykl, który całkowicie zaprzecza temu krzywdzącemu stereotypowi. Jesteśmy pewni, że zostanie zapamiętany przez historię. Dlaczego – odpowiedź poniżej.
motoadmin
Do redakcyjnego laboratorium trafiły dwa egzemplarze KTM 690 Duke, "normalny" oraz w wersji "R". Po jazdach testowych możemy powiedzieć tylko jedno – są jak twardy narkotyk. Upośledzają zdrowy rozsądek, instynkt samozachowawczy, wyzwalają adrenalinę, a uzależniony organizm codziennie dopomina się coraz dłuższej jazdy KTM-em. Czym KTM zapracował na taką opinię?
Pokazałem swojej dziewczynie stojącego w garażu Bartona Classic 125 i zapytałem, na ile go wycenia? Nie dość, że nie zasugerowała grzecznie – jak już się to zdarzało z innymi pojazdami - bym zabrał „to” z jej miejsca parkingowego, to jeszcze odparła bez wahania, że ze 2 dychy. Oddam Ci go za pół ceny w takim razie, a i tak zarobię 50% - odpowiedziałem z uśmiechem. 5190 zł - tyle dokładnie kosztuje, a ile jest naprawdę wart ten chopper na prawo jazdy kategorii B?
Lansować się na mieście można próbować na różne sposoby. Jeśli chcesz to zrobić skutecznie, dosiądź Moto Guzzi V9 Bobber. Nie pożałujesz, bo nie dość, że zadasz szyku, to jeszcze całkiem nieźle się przejedziesz.
Do redakcyjnego laboratorium trafił motocykl niewdzięczny. Niewdzięczny – według słownika języka polskiego oznacza „niedający wyników, korzyści proporcjonalnych do włożonego wysiłku”. Nie znaczy to, że Harley-Davidson Road Glide Ultra, bo o nim mowa, jest zły. Wręcz przeciwnie. Dlaczego jednak uważam, że jest niewdzięczny? Przeczytajcie...
Kiedy tylko nowa Honda CRF1000L Africa Twin ze skrzynią DCT pojawiła się w naszej redakcji, od razu zapowiedzieliśmy, że musimy sprawdzić także wersję manualną. O ile porównanie na drodze jest mocno subiektywne, o tyle więcej obiektywizmu można wyciągnąć z jazdy w nieco trudniejszym terenie.
Ostatnimi czasy sprawdzaliśmy na profilu Facebookowym, jakie materiały generują najwięcej odsłon. Okazuje się, że filmy z wypadków motocyklowych oraz małymi kotkami (nie pytajcie, kto je tam umieścił). Chcielibyśmy zaprezentować Wam motocykl, który w realnym świecie wzbudza nie mniejsze zainteresowanie, a nie jest ani rozczłonkowanym motocyklistą, ani słodkim kotkiem – oto pierwszy, dostępny w naszym kraju, pojazd segmentu adventure, o pojemności ćwierć litra. Przedstawiamy Rometa ADV 250.
Jędrzejak
Do redakcyjnego laboratorium trafiła Kovix KNL14 - blokada tarczy hamulcowej z wbudowanym alarmem o głośności 120 dB. Jak wypadła w ciągu kilku miesięcy użytkowania oraz jakie są jej mocne i słabe strony - odpowiadamy poniżej.
Czy znacie bardziej popularne oznaczenie motocykla średniej pojemności od CB500? Ten symbol jest dla Hondy tym, czym Corolla dla Toyoty, albo Golf, a wcześniej Garbus dla VW. Ikoną. Ikoną popularnego modelu klasy średniej. W przypadku branży samochodowej wspomniany segment to przyzwoita cena, brak jakichkolwiek emocji w czasie jazdy, widoczna wszędzie optymalizacja kosztów, a także przeciętne osiągi, wyposażenie i ilość miejsca. Czy w przypadku motocykla taki stereotyp znany z rynku samochodowego będzie odpowiedni czy krzywdzący, oraz jak wypadło najnowsze wcielenie Hondy CB500 z oznaczeniem F, odpowiadam poniżej.
Dla kogo jest „małe” Panigale? Wielu tradycjonalistów poddaje w wątpliwość sens istnienia Ducati 959. Czy słusznie?
Pierwszy motocykl Honda z oznaczeniem NC pojawił się w sprzedaży w 2012 r. Dwucylindrowy silnik wywodzący się z konstrukcji samochodowej, połączony z automatyczną, dwusprzęgłową skrzynią biegów, zamontowany w zgrabne nadwozia i sprzedawany w atrakcyjnej cenie – oto recepta na sukces Hondy w średniej klasie pojemnościowej. Nadwozia, bowiem używając praktycznie zbliżonej techniki, Honda zaoferowała maxi skuter (NC700D Integrę), turystyka (obudowany CTX700 Eu), cruisera (CTX700 USA), golasa (NC700S), a z czasem dołączył do nich także (NM4 Vultus) – futurystyczny pojazd będący pewnym freestylem motocyklowych segmentów. W mojej opinii najbardziej udanym modelem, okazał się NC700X, którego następca w kolejnej odsłonie trafił do redakcyjnego garażu...