Motocykl ratunkowy z Łodzi uszkodzony po dwóch tygodniach od rozpoczęcia sezonu. Ratownikowi nic się nie stało…
Motocykl ratunkowy z Łodzi został uszkodzony w wyniku kolizji po dwóch tygodniach od rozpoczęcia sezonu. Do zdarzenia doszło w rejonie Sienkiewicza i placu Komuny Paryskiej. Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi, kierujący autem 62-latek podczas zmiany kierunku nie zachował ostrożności i doprowadził do kolizji z motocyklem ratunkowym. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Sprawca został ukarany mandatem 1000 zł.
Adam Stępka z WSRM w Łodzi wspominał, że w 2021 motocykle ratownicze wyjeżdżały do zdarzeń 900 razy. Czas dojazdu do zdarzenia, średnio, wynosił 8 minut, podczas kiedy karetka potrzebuje na to samo prawie 20 minut. Motocykl ratunkowy zawiera opatrunki, leki, defibrylator i zestaw do tlenoterapii…
Tak to jest jak gamonie nie potrafią jeździć samochodami. Powinien dostać mandat minimum 2 tyś.