Jak palić gumę motocyklem? [Poradnik] "Mój pierwszy burnout okazał się moim pierwszym wheelie" - Motogen.pl

Jak palić gumę motocyklem? To dość proste, ale czasem wymaga instrukcji – mamy więc szybki poradnik. Inaczej burnout może szybko zamienić się w wheelie.

Jedną z największych zalet posiadania dostępu do internetu jest możliwość oglądania, jak komuś coś nie wychodzi…. Oczywiście z przymrużeniem oka!

Tym razem natknęliśmy się na krótkie nagranie pod tytułem „Mój pierwszy burnout okazał się moim pierwszym wheelie”. Okazało się umiarkowanie spektakularnie i umiarkowanie zabawnie, ale za to można wyciągnąć kilka nauczek. Zobaczcie wyczyn gościa podpisującego się Palikes:

Link do video bezpośrednio na reddicie.

Włączył dwie kamery, dał gazu i… fail. Dobrze, że zakończyło się tylko na śmiechu, bez bolesnej wizyty pomiędzy drzewami w przydrożnym rowie. Co poszło nie tak? Motocyklista nie dociążył przedniego koła – zamiast tego tylna opona złapała przyczepność i poniosła DRZtę w krzaki. W takim razie…

Jak palić gumę na motocyklu? Podstawowy poradnik

Na wstępie musisz wiedzieć, że jest to czynność niebezpieczna. Znajdź więc miejsce, gdzie nie zrobisz nikomu krzywdy. O wcześniejszym rozgrzaniu silnika chyba nie musimy wspominać. Poniższy poradnik jest jedynie orientacyjny, szczegóły mogą się różnić dla różnych motocykli. Robicie to na własną odpowiedzialność.

Jeżeli jesteś zupełnie początkującym, za pierwszym razem podjedź do krawężnika lub ściany. W ten sposób poczujesz co się dzieje. Ale potraktuj wspomnianą przeszkodę jedynie jako zabezpieczenie, staraj się nie opierać pełnej masy motocykla o np. krawężnik.

1. Trzymaj motocykl w pionie, pewnie podeprzyj się nogami.

2. Dwa palce na klamce – musisz mocno ścisnąć przedni hamulec, a jednocześnie musisz kontrolować manetkę gazu.

3. Oprzyj masę swojego ciała (i motocykla) na przednim kole. Należy dociążyć kierownicę, jednocześnie odciążając tylne koło. W ten sposób przednia opona chętniej zatrzyma cały motocykl za sprawą hamulca; a tylna opona chętniej zerwie przyczepność, zamiast zrywać motocykl do jazdy. Nie siedź jak na kanapie. (P.S.: Brak odpowiedniej realizacji tego podpunktu skutkował tym, co widać na powyższym filmie.)

4. Jedynka, sprzęgło wciąż wciśnięte, gaz. Trzymaj obroty na jednostajnym poziomie, około 75% obrotomierza. Jednocześnie trzymaj przedni hamulec.

5. Puść sprzęgło pojedynczym, szybkim ruchem – w ten sposób opona szybko zgubi trakcję i rozpoczniesz palić gumę.

6. Nie puszczaj sprzęgła powoli, bo w ten sposób opona starała się będzie przenieść ruch na asfalt i zacznie przepychać motocykl do przodu; a jeżeli masz zużyte sprzęgło, może dojść do ślizgania się tarcz sprzęgła (bierz wrzucony, silnik kręci, koło stoi). Nie panikuj – jeżeli coś idzie nie tak, od razu kończ zabawę poprzez wciśnięcie sprzęgła. Nie szarp gazem, a już na pewno nie puszczaj hamulca.

7. Im dłużej będziesz palił gumę, im wyższe obroty silnika, tym więcej dymu (i więcej zużycia opony oraz więcej resztek gumy na motocyklu i dookoła).

8. Kończ burnout poprzez wciśnięcie sprzęgła (i niemal jednoczesne odpuszczenie gazu). Pamiętaj, że przedni hamulec możesz puścić dopiero, gdy koło przestanie się kręcić.

Jędrzejak pali gumę na Yamasze XSR 125.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany