Jak łatwo się domyślić, wszystkie rzeczy firmowane jego nazwiskiem są wykonane z najwyższej jakości materiałów, jak skóra, srebro i białe złoto. Równie łatwo się domyślić, że warte są majątek – kurtka w gotyckim stylu kosztująca prawie 2,5 tysiąca dolarów, to lekka przesada.
Może któryś z prominentów, którzy lubią się pokazać i którzy jeżdżą na motocyklach, szarpnie się i zakupi jeden z drobiazgów oferowanych przez Ernte. Na pewno będzie wyglądał bardziej interesująco i charakterystycznie, gdy zawiesi sobie na szyi wykonany ręcznie z białego złota kieł, czy zarzuci na grzbiet skórzaną kurtkę z ogromną czachą na plecach. Bardzo prawdopodobne nawet, że w razie przypadkowego spotkania z glebą, gdy będzie się lansował po bulwarze z prędkością równą zeru na swoim błyszczącym, najdroższym z możliwych H-D, ta kurtka go ochroni.
My jednak, mimo wszystko, preferujemy znacznie tańsze i bezpieczniejsze ciuchy motocyklowe. A nie dodatki czynią motocyklistę, tylko coś zgoła innego.