Łukasz Łaskawiec konsekwentnie utrzymuje się na pozycji lidera Rajdu Faronów od drugiego etapu. Po raz kolejny był szybszy od Rafała Sonika o 29 sekund i powiększył swoją przewagę nad rywalem w klasyfikacji generalnej do 1,5 minuty. Jeśli podczas ostatniego etapu nie odda zbyt wielu cennych sekund, będzie mógł świętować swój pierwszy Puchar Świata. Byłoby to drugie międzynarodowe trofeum „Łokera” w sezonie 2012 – zawodnik zdobył już tytuł Mistrza Europy.
Łukasz Łaskawiec: „Końcówka etapu była bardzo trudna – jechaliśmy w kurzu, było sporo zdradliwych miejsc, na których trzeba było zachować szczególną ostrożność. Dodatkowo mieliśmy duży problem, żeby znaleźć jeden z punktów kontrolnych – udało nam się to po ok. 20 minutach, ale straty czasowe innych zawodników były znacznie większe. Po wczorajszym serwisie quad spisuje się bez zarzutu. Wymieniliśmy w nim zbiornik paliwa, bo pozostawienie uszkodzonego mogło skutkować pożarem. Czeka nas jeszcze ostatni etap: 300 kilometrów oesowych i ponad 100 dojazdówki. Startuję jako pierwszy i mam w zapasie 1,5 minuty przewagi nad Rafałem. Ważne, żeby jechać swoim tempem i nie popełnić błędu, a rajd ukończyć na mecie”.