Urządzenie Limpet do owoc ponad trzech lat wysiłków firmy Geotekk, założonej przez dwóch przyjaciół: Jamesa Shepparda oraz Matthew Leacha. Bezpośrednim impulsem do zainteresowania się tematem zabezpieczeń była kradzież ich motocykli. Na prace nad projektem udało im się pozyskać ponad 250 tysięcy funtów dofinansowania z różnych źródeł, m.in funduszy inwestycyjnych i uczelni.
Limpet działa w trzech kierunkach. W wersji motocyklowej (będzie też rowerowa) montowany jest na specjalnej blokadzie na manetkę gazu i klamkę przedniego hamulca, bardzo trudnej do zdjęcia. Ma funkcję tradycyjnego alarmu z czujnikiem ruchu, bardzo wyraźnie informującego otoczenie o niecnych działaniach z motocyklem. Po aktywacji miga intensywnym światłem i wydaje przenikliwy dźwięk.
Kolejna funkcja to lokalizacja GPS. Użytkownik, poprzez aplikację w telefonie, ustala “geo-płot”, czyli mały obszar, którego urządzenie (wraz z motocyklem) nie powinno opuszczać. Jeśli tak się stanie, na telefonie właściciela włączy się alarm, a skradziony pojazd będzie śledzony.
Firma Geotekk planuje wprowadzenie urządzenia Limpet do sprzedaży w lecie przyszłego roku. Przewidywane ceny to ok. 630 zł za główny moduł, 150 zł za adapter na motocykl i 200 zł rocznej subskrypcji za usługi GPS. Twórcy urządzenia sugerują połączenie go z tradycyjnymi, wytrzymałymi zabezpieczeniami, takimi jak gruby łańcuch czy U-lock. Taka kombinacja powinna znacząco utrudnić zadanie potencjalnego złodzieja.
Więcej szczegółów na temat urządzenia Limpet znajdziecie na stronie firmy Geotekk.