Spis treści
Odbędzie się przynajmniej 13 rund. A jeżeli dobrze pójdzie, to nawet 17 rund!
Pandemia koronawirusa sparaliżowała także sporty motorowe. W przypadku MotoGP najpierw odwoływane były pojedyncze rundy, a później okazało się jasne, że trzeba przemodelować cały sezon. No i w końcu, gdy wirus w Europie powoli odpuszcza, opublikowany został gotowy kalendarz!
W kilku przypadkach rundy odbywały się będą podwójnie – czyli dwa wyścigi tydzień po tygodniu na jednym torze. Start już 19 lipca na hiszpańskim Jerez, gdzie odbędą się dwie rundy. Następnie jedna runda w Czechach, dwie w Austrii, dwie na włoskim Misano, jedna w Barcelonie, jedna na Le Mans, później dwie na torze Aragon i dwie w Walencji.
W ten sposób odbędzie się jeszcze przynajmniej 13 rund. Zaproponowane są dodatkowo 4 wyścigi poza Europą (Teksas, Argentyna, Tajlandia, Malezja) w terminie listopad – grudzień. Czy się odbędą? To zostanie potwierdzone do 31 lipca, czyli przed wyścigiem w Czechach.
Czy będą kibice? Czy kalendarz jest potwierdzony na 100%?
Pomimo, że MotoGP oficjalnie komunikuje pełny kalendarz, to należy mieć na uwadze, że jeżeli wirus powróci, albo rządy poszczególnych krajów podejmą specyficzne decyzje dotyczące organizacji wydarzeń, wiele może ulec zmianie. To samo dotyczy kibiców – póki co wyścigi zaplanowane są bez kibiców, a ich obecność jest uzależniona od rozwoju wydarzeń.
W komunikacie czytamy: „Wszystkie daty, wydarzenia i ewentualna obecność kibiców są uzależnione rozwojem pandemii oraz decyzjami poszczególnych rządów i władz.”
Zostaw odpowiedź