Historia Harley-Davidson, którego zatopiło Tsunami - Motogen.pl

Motocykl był w kontenerze, kiedy nadeszła fala. Maszyna została wyrzucona na jednej z wysp Brytyjskiej Kolumbii w Kanadzie. Na szczęście jednoślad miał przyczepioną tablicę rejestracyjną, dzięki czemu było możliwe odnalezienie jej właściciela. Jak się pewnie domyślacie, kontakt z nim był bardzo emocjonalny. Tym bardziej, że złowieszcza fala nie tylko zniszczyła cały jego dobytek, ale również zabrała trzy osoby z rodziny! Mężczyzna nie miał kompletnie nic. Gdy znalazcy zadzwonili i powiedzieli „Hej, mamy Twojego Night Train”, właściciel totalnie się rozkleił. Zaproponowano mu przetransportowanie znaleziska z powrotem, ale on odmówił. Powiedział, że chce, aby motocykl został wyeksponowany w muzeum Harley-Davidson w Milwaukee, jako znak solidarności ze wszystkimi ofiarami Tsunami. Motocykl został umieszczony w specjalnym szklanym boksie. Jest niewiarygodny, ponieważ sól morska cały czas wchodzi w reakcję z metalami. Motocykl więc ciągle się zmienia.