GP Walencji - spektakularna niedziela i podsumowanie sezonu - Motogen.pl

Moto3
Pierwsza trójka z sobotnich kwalifikacji to Jonas Folger, Miguel Oliveira i Luis Salom. Wyścig Moto3 był jedynym, który tej niedzieli odbył się na suchej nawierzchni.

Jeszcze przed rozpoczęciem procedury startowej doszło do pierwszych niespodzianek. W dramatycznej sytuacji znalazł się Jonas Folger, którego motocykl odmówił posłuszeństwa na okrążeniu wyjazdowym. Niemiecki zawodnik musiał zjechać do boksu i startować z alei serwisowej.

Po starcie wyścigu na prowadzenie wysunęli się Salom, Cortese, Rossi i Oliveira. Maverick Vinales, który nie mógł ukończyć wczorajszych kwalifikacji z powodu problemów z motocyklem znalazł się na czternastym miejscu i długi czas utrzymywał się w tyle stawki. Przed półmetkiem wyścigu w walce o trzecie miejsce Rossi z Oliveirą prawie się zderzyli, a na ich najmniejszy błąd czekał Binder, który podążał spokojnie z tyłu.

Luis Salom w miarę upływu czasu był wyprzedzany przez kolejnych zawodników i na dziesięć okrążeń przed końcem musiał się zmagać o dziewiąte miejsce z Maverickiem Vinalesem. Chwilę później z toru wypadli Vazquez i Oliveira, którzy walczyli o drugą pozycję. Tym samym za Cortese znaleźli się Rossi i Binder, a po trzech okrążeniach Vinales był na dziewiątym miejscu przed Salomem, który spadł na jedenaste.

Ostatnie pięć kółek to walka Cortese, Kenta, Khairuddina i Bindera. Na ostatnim okrążeniu Binder z Kentem zbliżyli się do Cortese i bardzo blisko nich znalazł się również Khairuddin, który postawił wszystko na jedną kartę i przebił się na trzecie miejsce. Losy wyścigu rozstrzygnęły się tuż przed metą kiedy to Kent wyprzedził Cortese i zdobył pierwsze miejsce. Brad Binder ukończył wyścig na czwartym miejscu.

Pierwsza piątka wyścigu Moto3:
1. Danny Kent
2. Sandro Cortese +0.056
3. Zulfahmi Khairuddin +0.114

4. Brad Binder +0.431
5. Hector Faubel +4.371

Moto2
W klasie Moto2 kwalifikacje zwyciężył Pol Espargaro przed Marquezem i Luthim. Marquez został jednak ukarany za incydent, który miał miejsce podczas piątkowych treningów wolnych i musiał startować z końca stawki. Z pierwszego rzędu obok Espargaro i Luthiego ruszał Nakagami. Po suchych kwalifikacjach i treningach rozgrzewkowych wyścig odbył się na mokrym torze.

Początek to niesamowity pokaz umiejętności w wykonaniu Marca Marqueza, który z 33 miejsca po dwunastu zakrętach znalazł się na dziewiątej pozycji. Tempo hiszpańskiego zawodnika było takie, jakby jechał w zupełnie innym wymiarze czasoprzestrzeni. Marquez pozostał w tyle pierwszej dziesiątki na kolejne okrążenia, a wyścig prowadził Nicolas Terol przed Polem Espargaro i Julianem Simon.

Podczas tego wyścigu ważyły się również losy ostatniego miejsca na podium klasyfikacji generalnej. Thomas Luthi cały czas podążał na piątym, szóstym miejscu, a Andrea Iannone był dopiero 15. Na siódmym okrążeniu z toru wypadł Pol Espargaro, który wrócił do wyścigu na 19 pozycji.

Druga połowa wyścigu należała do Marqueza, który zbliżył się do Aegertera i Rea, a następnie wyprzedził obu. Marquez zderzył się ze Szwajcarem na końcu prostej startowej, gdy ten za mocno przyhamował. Chwilę później z toru wypadł Rea, a Marquez mógł spokojnie podążać za Terolem i Simonem. Na sześć okrążeń przed końcem Marquez dopadł Terola i z łatwością go wyprzedził na szykanie. Dwa kółka później był już 1.5 sekundy za plecami Simona, który do samego końca nie wiedział kto go dogania. Na końcówce drugiego okrążenia Marquez objął prowadzenie, ale Simon próbował walczyć. Zawodnik Blusens Avintia był jednak bez szans.

Marquez dotarł na metę z 1.256 s. przewagi nad Simonem i aż 11.372 s. przewagi nad Terolem. Tym samym godnie pożegnał się z sezonem 2012 i klasą Moto2. Przypomnijmy, że Hiszpan startował z 33. miejsca.

Pierwsza piątka wyścigu Moto2:
1. Marc Marquez
2. Julian Simon +1.256
3. Nicolas Terol +11.372

4. Thomas Luthi +13.006
5. Dominique Aegerter +13.825

MotoGP
Chyba każdy, kto ogląda wyścigi motocyklowe jest świadom tego, że jest to sport pełen niespodzianek. Jednak tego, co zobaczyliśmy podczas 30 okrążeń ostatniego w tym sezonie wyścigu klasy królewskiej chyba nie spodziewał się nikt.

Po kwalifikacjach, które wygrał Pedrosa przed Lorenzo i Stonerem wszyscy oczekiwali, że walka tych trzech zawodników będzie najważniejszym punktem programu. Stało się jednak zupełnie inaczej. Zawodnicy nie mogli się zdecydować w kwestii wyboru opon, ponieważ tor zaczynał przesychać. Oprócz tego kilku startowało z alei serwisowej, ponieważ zmienili opony tuż przed startem wyścigu. Na slickach od samego początku startowali Lorenzo, Bradl, Silva i Petrucci. Pozostali zawodnicy jechali na deszczówkach i mieli w planach szybką zmianę motocykla w trakcie wyścigu.

Po starcie na prowadzenie wysunął się Aleix Espargaro, który jedzie na motocyklu CRT, a za nim jechali Barbera, Rossi i Stoner. Powoli doganiał ich Lorenzo. Przez chwilę na prowadzeniu był Andrea Dovizioso, a Rossi jechał na drugim miejscu zanim postanowił zjechać na zmianę motocykla. Całkiem dobrze radził sobie Nakasuga, który zastępował kontuzjowanego Spiesa. Po ośmiu okrążeniach był na trzecim miejscu przed Bradlem. Z kolei Bradl na 21 okrążeń przed końcem wypadł z toru i zakończył wyścig.

Pedrosa zaczynał zbliżać się do Lorenzo kiedy obaj wpadli między dublowanych zawoników. Kiedy Lorenzo chciał wyprzedzić Ellisona ten nie zrobił mu miejsca i skończyło się to potężnym highside w wykonaniu Mistrza Świata MotoGP sezonu 2012. Na czternaście okrążeń przed końcem Dani Pedrosa zdublował… Valentino Rossiego. Włoski zawodnik z pewnością inaczej wyobrażał sobie pożegnanie z Ducati pomimo narastającej w tym sezonie niechęci do tego teamu. Na kolejnych okrążeniach z toru wypadli Barbera, Corti, de Puniet i Crutchlow.

Wyścig zakończył się miażdżącą wygraną Pedrosy, który przyjechał na metę mając prawie 38 sekund przewagi nad Nakasugą. Trzeci na mecie był Casey Stoner.

Pierwsza piątka wyścigu MotoGP:
1. Dani Pedrosa
2. Katsuyuki Nakasuga +37.661
3. Casey Stoner +1’00.633

4. Alvaro Bautista +1’02.811
5. Michele Pirro +1’26.608

Podsumowanie sezonu

W tym sezonie klasa Moto3 zaliczyła swój debiut po tym, jak do lamusa odeszły 125tki. Zmiany te wyszły jednak na dobre, ponieważ zawodnicy zdecydowanie przyspieszyli, a walka jak zawsze była zażarta. Wśród zawodników mistrzem został Sandro Cortese z 325 punktami, a wśród konstruktorów najlepszy był KTM, który sprawował się zdecydowanie lepiej od Hondy, co było widać podczas wyścigów. Tytuł pierwszego wicemistrza otrzymał Luis Salom, który zdobył 214 punktów, a tytuł drugiego wicemistrza przypadł Maverickowi Vinalesowi, który zgromadził punktów 207.

W Moto2 zasłużenie tytuł mistrzowski przypadł Marquezowi, który potwierdził, że jest gotowy do przejścia do klasy królewskiej. Jego występ podczas ostatniej rundy sezonu 2012 z pewnością przejdzie do historii. Marquez zgromadził w tym roku 324 punkty. Pierwszym wicemistrzem został Pol Espargaro z 268 punktami, a drugim wicemistrzem sezonu 2012 jest Andrea Iannone z 193 punktami. Wśród konstruktorów zwyciężył Suter. Pomimo dominacji Marqueza nie można było narzekać na nudę oraz na sposób, w jaki zwyciężał wyścigi. Czy w przyszłym roku zastąpi go Espargaro?

W klasie MotoGP mistrzem po dramatycznych wydarzeniach w Australii został Jorge Lorenzo, który zakończył sezon z 350 punktami. Pierwszym wicemistrzem został Dani Pedrosa z 332 punktami, a drugim wicemistrzem jest kończący karierę Casey Stoner z 254 punktami. Wśród konstruktorów zwyciężyła Honda. Oprócz tego Jorge Lorenzo zgarnął BMW M Award za najlepsze wyniki w kwalifikacjach. W tym roku klasa królewska była spektaklem trzech aktorów z małymi epizodami Rossiego, Crutchlowa i Bautisty. Czy w przyszłym roku po przejściu Rossiego do Yamahy i pojawieniu się Marqueza sytuacja się zmieni?

Rookie Of The Year w klasie Moto2 został Johann Zarco, a w klasie Moto3 Alex Rins.

Szczegółowe wyniki klasyfikacji generalnych oraz wyścigów znajdziecie na stronie MotoGP.com.

2013

Sezon 2012 dobiegł końca, ale już w poniedziałek 12 listopada rozpoczyna się sezon 2013. Zawodnicy klas Moto2 i Moto3 będą testować motocykle na przyszły sezon. We wtorek i w środę za testy zabiorą się zawodnicy MotoGP.

Co czeka nas w przyszłym sezonie? W klasie Moto2 wszystko wskazuje na to, że miejsce Marqueza może na podium zająć Pol Espargaro. Do pośredniej klasy dołączy Sandro Cortese. W MotoGP na pewno znajdzie się Marc Marquez, Andrea Iannone i Bradley Smith. Valentino Rossi wraca do Yamahy, a Casey Stoner zakończył w tym roku swoją karierę.

Oprócz tego wszystko wskazuje na to, że zawodnicy, którzy dotychczas jeździli na motocyklach CRT będą mogli na nich pozostać albo pojechać na gorszych prototypach Hondy, które mają kosztować milion euro za sztukę. Dorna wprowadza także jednolitą elektronikę firmy Magneti Marelli. W 2013 roku jej używanie będzie opcjonalne, a od 2014 obowiązkowe. Zabieg ten nie podoba się Hondzie, ponieważ korzysta ona ze swoich rozwiązań. Łatwiej będą miały za to Yamaha i Ducati, które obecnie jeżdżą z komputerami tej firmy. Ezpeleta dał Hondzie wyjście awaryjne w postaci możliwości skorzystania z własnego oprogramowania, ale w takim przypadku team będzie mógł nalać do motocykla jedynie 20 litrów paliwa, podczas gdy limit dla innych będzie wynosił 24 litry.

Pierwsza runda sezonu 2013 zostanie rozegrana 31 marca w Katarze. Pod wielkim znakiem zapytania stoi GP Argentyny, które miałoby się odbyć 14 kwietnia. Wszystko rozchodzi się o sytuację firmy Repsol, której aktywa przejął rząd argentyński, a jej europejscy pracownicy są namawiani do zaniechania podróży do tego kraju. Pewna jest za to runda na  Circuit of the Americas w teksańskim Austin. Odbędzie się ona 21 kwietnia. Od przyszłęgo roku MotoGP nie będzie już organizowane w Portugalii. Dodatkowo podczas GP Walencji pojawiła się niepotwierdzona informacja, że na torze Estoril w  Portimao ma pojawić się komornik, ale oficjalne informacje mają ujrzeć światło dzienne 18 listopada.

Jak będzie wyglądał przyszły sezon? Czy Marquez okaże się czarnym koniem klasy MotoGP? Czy Espargaro pod nieobecność Marqueza sięgnie po tytuł mistrzowski w klasie Moto2? A może życie utrudni mu Cortese? Tego wszystkiego dowiemy się już za niecałe pięć miesięcy.

Autor: Wojciech Grzesiak