GP Kataru: Sensacyjny początek sezonu - Motogen.pl

Moto3
W klasie Moto3 sobotnie kwalifikacje zwyciężył Luis Salom przed tegorocznym faworytem do tytułu mistrzowskiego – Maverickiem Vinalesem. Pierwszy rząd uzupełnił Alex Rins. W wyścigu sytuacja była napięta do samego końca, a o pierwsze miejsce na podium oprócz Saloma, Vinalesa i Rinsa walczyli również Marquez i Folger. Alex Marquez przez kilka okrążeń prowadził stawkę. Ostatecznie wyścig wygrał Luis Salom przed Vinalesem i Rinsem, którzy zaliczyli foto finisz idąc łeb w łeb do samego końca. Alex Marquez był czwarty, a Jonas Folger piąty. Wyścigu nie ukończyli John McPhee, Isaac Vinales, Alan Techer i Niccolo Antonelli. Jedyna kobieta w stawce – Ana Carrasco dotarła do mety na dwudziestej pozycji.

Moto2
Po kwalifikacjach Moto2 w pierwszym rzędzie stanęli kolejno Pol Espargaro, Takaaki Nakagami i Mika Kallio. Sam start nie obył się bez problemów. Luis Rossi, Axel Pons i Anthony West otrzymali kary ride-through za falstart. Oprócz tego ruszający z alei serwisowej Mike di Meglio zderzył się z Matią Pasinim. Czołówka wyścigu jechała bardzo blisko siebie, a początkowo prowadził ją Takaaki Nakagami, który musiał ulec Polowi Espargaro i Scottowi Reddingowi. To właśnie ci dwaj zawodnicy stoczyli zacięty bój o pierwsze miejsce w pierwszym wyścigu Moto2 w tym sezonie. Pol Espargaro wyprzedził Reddinga na pięć okrążeń przed metą i utrzymał prowadzenie aż do końca. Redding nie dawał za wygraną i próbował go atakować, ale jego wysiłki poszły na marne. Na jednym z okrążeń Brytyjczyk niemal dosłownie wjechał pod pachę hiszpańskiego zawodnika. Ostatecznie po kilku błędach Reddinga wyścig wygrał Pol Espargaro. Podium uzupełnił Takaaki Nakagami, który był zbyt daleko by nawiązać walkę z prowadzącą dwójką, ale jednocześnie strata zawodników jadących za nim była zbyt duża, aby mógł poczuć się zagrożony.

MotoGP
Klasa MotoGP również dostarczyła wielu emocji. Powrót Valentino Rossiego do Yamahy, debiut Marca Marqueza, broniący tytułu Jorge Lorenzo, nieprzewidywalny Cal Crutchlow i Dani Pedrosa, który musi zdobyć w tym roku tytuł mistrzowski żeby pozostać numerem jeden w Hondzie, zapewnili nam sporo emocji. Kwalifikacje wygrał Jorge Lorenzo, a obok niego w pierwszym rzędzie stanęli Cal Crutchlow i Dani Pedrosa. W drugim rzędzie znaleźli się Andrea Dovizioso, Stefan Bradl i Marc Marquez. Valentino Rossi startował dopiero z siódmej pozycji, ale nie przeszkodziło mu to stanąć na podium.

Wyścig był emocjonujący już od pierwszych metrów. Jorge Lorenzo zaliczył bardzo dobry start, który pozwolił mu na zajęcie pierwszego miejsca i spokojne zwiększanie przewagi nad resztą stawki. Z tyłu kotłowali się Dani Pedrosa, Marc Marquez, Cal Crutchlow, Valentino Rossi, Stefan Bradl, Andrea Dovizioso i Alvaro Bautista. Podczas gdy Pedrosa, Crutchlow i Marquez zaczęli odjeżdżać, Valenitno Rossi walczył z siedzącym mu na ogonie Andreą Dovizioso i broniącym się Stefanem Bradlem. Ostatecznie Dovizioso musiał odpuścić z powodu szybko zużywających się opon, a Stefan Bradl uległ Doktorowi, a ten mógł zacząć nadrabiać stratę do trójki walczącej o niższe stopnie podium.

Dani Pedrosa nie był w stanie zgubić Marqueza i Crutchlowa, ale ci z kolei mieli problemy z zaatakowaniem hiszpańskiego zawodnika. Na całym zamieszaniu najlepiej wyszedł Valentino Rossi, którego pogoń za tą trójką okazała się bardzo skuteczna. Marquez wyprzedził w końcu Pedrosę, ale Cal nadal pozostawał z tyłu i czuł na plecach oddech Rossiego, który podjął z nim walkę. Bój zakończył się wyjazdem brytyjskiego zawodnika poza nitkę toru.

Valentino Rossi z kolei wyprzedził Pedrosę i zabrał się za Marqueza, który walczył o drugie miejsce aż do ostatnich metrów wyścigu. Ostatecznie na pierwszych dwóch miejscach podium stanęli zawodnicy Yamahy, a Marquez ukończył wyścig na trzecim miejscu. Młody debiutant nie mógł chyba wymarzyć sobie lepszego początku przygody z klasą królewską. Wyścigu MotoGP nie ukończyli Colin Edwards, Stefan Bradl, Bradley Smith, Karel Abraham, Bryan Staring i Danilo Petrucci.

Szczegółowe wyniki zmagań w Katarze znajdziecie na stronie MotoGP.com. Kolejna runda już za dwa tygodnie na torze Circuit of the Americas w Austin.

Autor: Wojciech Grzesiak