Gdy motocykl uszkodzi się w transporcie… - Motogen.pl

Motocykl może być przewożony samodzielnie przez jego właściciela, np. na przyczepce, w vanie, samochodzie dostawczym lub w busie. Zadanie dostarczenia pojazdu z jednego miejsca do drugiego można również zlecić za opłatą firmie transportowej. W obu przypadkach kluczową sprawą jest zabezpieczenie maszyny, aby nie uległa uszkodzeniu na trasie. Trzeba więc zadbać o odpowiednie mocowanie motocykla na przyczepce lub w samochodzie, m.in. blokując jego przednie zawieszenie i używając pasów z zamkniętymi hakami, uniemożliwiających przemieszczanie się maszyny na boki, w przód i tył, a także co jakiś czas sprawdzając, czy zabezpieczenia się nie odpięły lub poluzowały.

 

Niestety nawet najbardziej staranne mocowanie nie daje gwarancji, że motocykl nie ulegnie szkodzie w transporcie, np. przewracając się w vanie lub spadając na jezdnię z przyczepki. Aby uniknąć nerwów w takiej sytuacji, warto wiedzieć, w jakim zakresie i jakie dokładnie ubezpieczenia zadziałają, jeśli motocykl zostanie uszkodzony w trakcie przewożenia go na tor czy z miejsca zakupu – mówi Bartłomiej Behnke z porównywarki ubezpieczeń www.superpolisa.pl.

 

Kto zapłaci za uszkodzony motocykl?

Przeważnie za szkodę na transportowanym motocyklu odpowiedzialny jest kierujący pojazdem, więc w zdecydowanej większości przypadków straty będą musiały zostać pokryte właśnie przez niego. Należy jednak zwrócić uwagę, że kierującym może być albo osoba fizyczna, albo przedstawiciel firmy transportowej, która przyjęła zlecenie przewiezienia motocykla. Różnica polega na tym, że w pierwszym przypadku kierowca będzie musiał wypłacić odszkodowanie z własnej kieszeni, a w drugim rekompensata zostanie wypłacona z polisy OC przewoźnika, który odpowiada za szkody rzeczowe wyrządzone jego klientom (o ile firma ma wykupione to dobrowolne ubezpieczenie).

 

Jeżeli właściciel uszkodzonego w transporcie motocykla posiada ubezpieczenie AC, wówczas pojawia się jeszcze jedna możliwość – likwidacja szkody w ramach tej właśnie polisy. AC wykorzystywane jest najczęściej, gdy kierującym pojazd w momencie zdarzenia był sam właściciel jednośladu, ponieważ w takiej sytuacji nie może on liczyć na odszkodowanie z innego źródła – dodaje Bartłomiej Behnke.

 

W kontekście tego tematu warto również przypomnieć, że nie ma możliwości likwidacji szkody powstałej w transporcie z obowiązkowego ubezpieczenia OC właściciela pojazdu przewożącego motocykl. Podobnie zastosowania nie ma w takiej sytuacji polisa OC przyczepy, na której motocykl znajdował się w momencie szkody – niezależnie od tego, czy była ona w ruchu po złączeniu z samochodem, czy pozostawała nieruchoma. Poza uzyskaniem odszkodowania bezpośrednio od kierowcy, właściciel jednośladu może zatem liczyć na odszkodowanie wyłącznie z własnej polisy AC lub OC przewoźnika.

 

Wszystko to pod warunkiem, że szkoda nastąpiła z winy kierowcy transportującego motocykl. Trzeba pamiętać, że możliwy jest także odmienny scenariusz – uszkodzenia spowodowane zostaną przez innego uczestnika ruchu drogowego, z którego winy dojdzie do wypadku czy kolizji. W takiej sytuacji właściciel może oczywiście spodziewać się odszkodowania z polisy OC sprawcy – tłumaczy Bartłomiej Behnke.