Finlandia walczy z gangami motocyklowymi - Motogen.pl

Jak podaje portal YLE.fi, zatrzymano 20 osób. Na miejscu zabezpieczono towary pochodzące z kradzieży, broń, amunicję i narkotyki. Akcja została sprowokowana przez śmiałe poczynania obu gangów, które okradają domy i magazyny, a także nie stronią od narkotyków i alkoholu. To jednak nie koniec – planowane są kolejne naloty.

O determinacji Finów może świadczyć chociażby wypowiedź detektywa Timo Nyyssonena: „To jest duże śledztwo jak na fińskie warunki. W działania od wielu miesięcy są zaangażowane różne wydziały fińskiego wymiaru sprawiedliwości”. We wtorkowych nalotach wzięło udział ponad stu policjantów.

Na celowniku znaleźli się także członkowie Hells Angels rezydujący 30 kilometrów od granicy z Rosją. Policja uważa, że mają oni powiązania z rosyjską mafią.

Hells Angels powstało w 1948 roku w Kalifornii i posiada swoje oddziały na całym świecie. Jest kojarzone przede wszystkim ze zorganizowaną przestępczością, handlem narkotykami, wymuszeniami oraz zabójstwami. Bad Machine 81 jest gangiem lokalnym, który działa na terenie Finlandii. W swoich wyczynach jest niewiele lepszy od „starszego brata”.

 

W Polsce działania Hells Angels albo są symboliczne, albo klub dobrze się maskuje. Najświeższa informacja na temat gangu, do której dotarliśmy pochodzi z czerwca ubiegłego roku. Jest to zatrzymanie Dariusza S. przez CBŚ. Nasz rodak najpierw wraz z kolegami miał torturować i zabić człowieka w Niemczech, a później ukrywał się na Pomorzu i tam próbował stworzyć chapter Hells Angels. Polak oraz pozostali członkowie gangu zostali jednak uniewinnieni, ponieważ według informacji z dziennika Schleswig-Holsteinischer Zeitungsverlag nie znaleziono ciała ofiary, a proces miał opierać się na zeznaniach świadków. Za naszą zachodnią granicą klub nie może działać oficjalnie w niektórych miastach, a policja w regularnie urządza naloty. Ostatnia duża akcja miała miejsce w ubiegłym roku w Berlinie. Brało w niej udział 550 policjantów, którzy przeszukali 30 nieruchomości. We wcześniejszą akcję w Kolonii i Hamburgu było zaangażowanych 1200 policjantów. W Australii z kolei gang rekrutuje nieletnich do rozprowadzania narkotyków.

Autor: Wojciech Grzesiak