Eska H2 Leather - Motogen.pl

Charakterystyka

Z racji designu, rozwiązań i kształtu polecane przede wszystkim jako rękawice codziennego użytku. Są przyzwoicie wykonane, mają staranne szwy i zapięcie za pomocą tradycyjnego rzepu. Do uszycia rękawic użyto koziej skóry, która jest zdecydowanie bardziej miękka niż tradycyjna bydlęca, a pozwala zoptymalizować koszty względem produktów ze skóry płaszczki czy kangura. Rękawice są dostępne tylko  w kolorze czarnym, a stylizowane na włókna węglowe protektory nieźle współgrają z całością.

Bezpieczeństwo

Za nasze bezpieczeństwo dba wysokiej jakości skóra, protektor knykcia, palców oraz na spodzie dłoni. Wewnętrzna część chroniona jest wzmocnieniem piankowym. Stanowi to absolutne minimum, aby zakwalifikować H2 do grona rękawic wzbudzających zaufanie.

Użytkowanie

Rękawice są wygodne; materiał zastosowany wewnątrz rękawic pozwala na niezłą kontrolę kierownicy oraz sensowną obsługę przycisków. Ergonomia jest bardzo dobra, protektory nie powodują ucisku i zmęczenia dłoni nawet po dłuższych trasach. Rękawice przeznaczone są przede wszystkim do jazdy w pogodne dni; przy znacznym spadku temperatur i okresie wczesnowiosennym i późnojesiennym raczej słabo izolują przed chłodem. Z drugiej strony, w upalne dni wentylacja działa przyzwoicie, ręce nie są narażone na przepocenie. Jazda w deszczu pozwala na dość długie, jak na rękawice skórzane, nieprzemakanie. Oczywiście z czasem się poddadzą, ale trwa to zaskakująco długo jak na produkt bez membrany. W czasie eksploatacji irytowały dwie rzeczy; w jednej z rękawic rozwarstwił się rzep, a dziwnie dobrana długość mankietu utrudniała życie – był za krótki i za ciasny, żeby rękaw kombinezonu zmieścić do wewnątrz rękawicy i za duży żeby kombinezon zapiąć na rękawicy. Ostatecznie, na torze, mankiety wiecznie się były podwinięte. Co cieszy, z kurtkami tekstylnymi wszystko grało.

Podsumowanie

ESKA H2 Leather okazały się rękawicami o przyjemnym wyglądzie, solidnym wykonaniu; nie licząc rozwarstwionego rzepa, intensywna eksploatacja nie zrobiła na nich najmniejszego wrażenia. Są lekkie, wygodne, mają świetną ergonomię i wzbudzają zaufanie zarówno jakością jak i zastosowanymi elementami podnoszącymi bezpieczeństwo. To jedne z najwygodniejszych rękawic, w jakich jeździłem. Polecane przede wszystkim w okresie letnim, do codziennego użytku, bez względu na posiadany motocykl. Sprawdzą się w turystyce i nie stronią od toru wyścigowego. Pozostaje kwestia ceny – 339 zł to odczuwalnie więcej niż za proste rękawice wykonane ze skóry bydlęcej i znacznie mniej niż za najwyższe modele ze skóry kangura.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany