Pomimo, że motocykle elektryczne nie są już niczym niezwykłym, to jednak stale muszą udowadniać, że nie są gorsze od swoich spalinowych braci. W tym celu KTM Freeride E-XC zdobył najwyższy aktywny wulkan na świecie.
Mówią, że potrzeba jest matką wynalazków i z takiego samego założenia wyszła grupa studentów z Politechniki w Eindhoven, która stworzyła pierwszy na świecie turystyczny motocykl elektryczny.
Na prezentacji w Holandii jeździłem prototypowym modelem Harleya-Davidsona. Projekt LiveWire to pierwszy elektryczny motocykl tej marki. Na razie istnieje tylko 40 sztuk tych maszyn, które objechały już sporą część Świata, a w Holandii kończą swoją europejską podróż. Następnym przystankiem ma być Kanada.
Podczas tegorocznego TT Zero do stawki dołączy nowy gracz, a będzie nim… Victory. Tak, to samo Victory, które niedawno kupiło markę Brammo. Wygląda na to, że amerykański producent poważnie myśli o produkcji motocykla elektrycznego.
Niedawno Kawasaki zarejestrowało nowe znaki towarowe, a teraz po sieci krąży wniosek patentowy, z którego wynika, że kolejny eksperyment japońskiego producenta będzie napędzany silnikiem elektrycznym.