Dużo skuterów z polskimi tablicami rejestracyjnymi we Włoszech? Sposób na niższe opłaty - Motogen.pl

Włosi naciągają prawo, aby oszczędzać na ubezpieczeniu OC. Dlatego po Neapolu jeżdżą skutery z Polskimi tablicami.

Na południu Włoch, a szczególnie w Neapolu spotkać można sporo skuterów, motocykli i innych pojazdów na polskich tablicach rejestracyjnych. Czy to najazd polskich turystów? A może Polacy się przeprowadzili i tam jeżdżą? Nic z tych rzeczy – to po prostu włoski sposób na oszczędzanie… Nie do końca zgodny z prawem.

Polskie tablice sposobem na niskie OC

Największym problemem Włochów są okropnie wysokie opłaty za ubezpieczenie OC. Powodem wysokich składek była wysoka szkodowość kierowców – szczególnie w Neapolu. Doszło do punktu, w którym koszt ubezpieczenia OC kilkakrotnie przewyższa wartość skutera.

Pomysłem na rozwiązanie problemu mogłaby być rejestracja pojazdu za granicą. Włoskie prawo mocno zmieniało się w tym zakresie, w pewnym momencie zabraniając takiego procederu. Ostatnia potężna nowelizacja z 2022 roku przewiduje, że obywatel Włoch ma 90 dni na przerejestrowanie pojazdu zza granicy, jeżeli użytkuje go we Włoszech.

Inaczej jest z wynajmem… Dlatego pojawiły się (działające jakby na szaro) organizacje i osoby, które rejestrują skutery w krajach ze znacznie tańszymi ubezpieczeniami – na przykład w Polsce, czy w Bułgarii. Następnie zwykły Włoch wynajmuje taki skuter czy motocykl (albo inny pojazd, albo nawet luksusowy samochód) i używa jak swój. Jedyne co musi zrobić, to zgłosić umowę wynajmu do odpowiedniego urzędu.

Takie rozwiązanie niesie jednak inne zagrożenia – ubezpieczenie może okazać się fikcyjne. Polski, Bułgarski, czy jakikolwiek inny ubezpieczyciel może odmówić wypłaty, ze względu na nieuprawnione użytkowanie pojazdu za granicą. Wtedy kosztami zostanie obciąży włoski kierowca skutera, który próbował oszczędzić…

Mimo wątpliwej legalności, włoskich skuterów z polskimi tablicami jest pełno

Czy to Włochów odstrasza? Chyba nie do końca, bo w Neapolu i na południu Włoch jest ostatnio pełno skuterów z tablicami z Polski, Bułgarii, Rumunii, czy innych krajów. Totalnie nie znam włoskiego, a z pomocą translatora znalazłem i kilka artykułów na ten temat, i kilka ogłoszeń sprzedaży motocykli i skuterów „z polskimi tablicami”. Przy okazji jest to skuteczny sposób Włochów na unikanie mandatów…

Włosi mają nawet nazwę na tego typu proceder, gdy firmę (lub pojazd) rejestruje się poza granicami Włoch dla obniżenia podatków i opłat. Nazywa się „esterovestizione” i można to przetłumaczyć jako „zagraniczne przebranie”.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany