Ciało Tomizawy może wrócić do Japonii - Motogen.pl

Wczoraj odbyła się autopsja ciała zmarłego tragicznie po wypadku podczas wyścigu Moto2, młodego zawodnika, Shoy’i Tomizawy. Rodzina może teraz zabrać ciało na uroczystości pogrzebowe do Japonii.

Włoscy patolodzy przeprowadzili wczoraj szczegółową sekcję zwłok Tomizawy, która wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było zatrzymanie pracy serca i płuc, które nastąpiło na skutek zmiażdżenia klatki piersiowej. Ciało Tomizawy zostanie następnie wydane rodzicom, którzy przylecieli do Rimini już w poniedziałkową noc. Wśród innych zawodników nie milkną głosy oburzenia na zachowanie władz toru. 'Powinni byli zatrzymać wyścig, w telewizji było widać, że z takiego wypadku nie możesz wyjść cało’ – powiedział Casey Stoner. Zdaniem Stonera nowoczesne tory są niefortunnie zaprojektowane, a poszerzone obszary asfaltu usypiają czujność zawodników, dając złudne poczucie bezpieczeństwa. 'To śmieszne, ale zawodnicy stają się zbyt pewni siebie i jadą bez strachu ze zbyt wielką pewnością, a potem zdarzają się takie rzeczy, jak ta. Trawa może nie jest najlepszą rzeczą, ale gdyby była tam trawa albo ziemia, ludzie nie jechaliby aż tak ryzykownie’. Dotychczas nie zostało potwierdzone, czy władze toru zostaną oskarżone o nieumyślne spowodowanie śmierci zawodnika.


Shoya Tomizawa
zmarł w wyniku ran odniesionych w wypadku, do którego doszło w niedzielę, 5 września, podczas wyścigu Moto2 na torze Misano. We wtorek państwo Tomizawa w towarzystwie innego zawodnika, Noboru Ueda, zeszli na tor, gdzie matka Shoyi złożyła mały bukiet białych kwiatów w miejscu, gdzie jej syn tak tragicznie zakończył swoją karierę.