Chip Yates ponad 300 km/h na elektryku - Motogen.pl

Mimo że FIM i TTXGP obniżyły maksymalną dopuszczalną wagę dla elektrycznych motocykli wyścigowych, Swigz Pro Racing Team stworzyło motocykl mogący startować w zmaganiach cięższych jednośladów.

W ubiegłą niedzielę podczas Mojave Mile Chip Yates ze Swigz Pro Racing Team rozwinął na swoim 240-konnym motocyklu prędkość maksymalną niemal 307 km/h, podczas gdy oficjalny rekord świata, należący do najszybszego elektrycznego jednośladu, wynosi niecałe 279 km/h. Yates podkreślił, że wzięcie udziału w imprezie miało na celu wypróbowanie technologii i sprawdzenie, co może osiągnąć motocykl. Choć na hamowni maszyna wykazała dużo lepszy wynik – 365 km/h prędkości maksymalnej – nie jest to możliwe do osiągnięcia w warunkach normalnej jazdy, gdyż aerodynamika motocykla zakłócona jest przez ogromny akumulator, którego na razie nie można zastąpić mniejszą baterią. Yates zapowiedział także, że dopracowane zostać muszą szczegóły techniczne, które pozwolą zminimalizować shimmy, szczególnie podczas rozwijania dużych prędkości.

Podczas Mojave Mile zawodnicy ścigają się wyłącznie w jedną stronę na asfaltowym odcinku lotniska o długości 1 mili. Swigz Pro Racing Team planuje wziąć udział w Pikes Peak International Hill Climb, a także wybrać się na kwalifikacje do AMA i uzyskać czas, który pozwoli na wystartowanie w klasie Superbike AMA Pro Racing.

 

Poniżej możecie obejrzeć filmik z jazdy najszybszym elektrycznym motocyklem na świecie.