Spis treści
Ministerstwo Infrastruktury informuje, że „zmiana stawek nie ma żadnego wpływu na ceny paliwa i nie dotyka kierowców”.
Od stycznia 2020 roku obowiązywały nowe opłaty paliwowe na ten rok. Jednak zgodnie z rozporządzeniem opublikowanym w minioną środę, wraz z dniem 1 marca opłata paliwowa zostanie dodatkowo zwiększona o 17 zł.
Opłaty paliwowe w górę:
Benzyna silnikowa oraz wyroby powstałe z jej zmieszania z biokomponentami:
– 155,49 zł za 1000 litrów – od 1 marca 2020
– 138,49 zł – styczeń/luty 2020
– 133,21 zł – w 2019 roku.
Olej napędowy, wyroby powstałe ze zmieszania tych olejów z biokomponentami oraz biokomponenty stanowiące samoistne paliwa:
– 323,34 zł za 1000 l – od 1 marca 2020
– 306,34 zł – styczeń/luty 2020
– 297,61 zł – w 2019 roku.
Gazy:
– 187,55 zł za 1000 kg – od 1 marca
– 170,55 zł – styczeń/luty 2020
– 164,61 zł – w 2019 roku.
Akcyza w dół
Wzrost opłaty paliwowej mógłby oznaczać większe rachunki dla kierowców – byłoby to o 85 groszy więcej przy tankowanie 50 litrów paliwa.
Ministerstwo Infrastruktury jednak uspokaja. Tak samo, jak było w latach 2015-2019, tak też w roku 2020, w parze ze wzrostem opłaty paliwowej idzie odpowiedni spadek akcyzy.
Opłata paliwowa wzrosła o 17 zł, a więc akcyza spada o 17 zł. Obie zmiany wchodzą w życie w tym samym momencie. Jak podsumowuje Ministerstwo Infrastruktury (klik): „Zmiana stawek nie ma żadnego wpływu na ceny paliwa i nie dotyka kierowców.„
Podobne oświadczenie czytamy na Twitterze rzecznika Ministerstwa Finansów, Pawła Jurka:
Wpływy z opłaty paliwowej w 80 proc. zasilają Krajowy Fundusz Drogowy, a w 20 proc. Fundusz Kolejowy.
Krótko mówiąc, nie należy spodziewać się zmian cen na stacjach benzynowych. Politycy opozycji ostrzegają jednak, że zmiany negatywnie wpłyną na inflację. Jak będzie w rzeczywistości? Jeździć, obserwować…
Zostaw odpowiedź