Jako pierwsze było BBC. Cal Crutchlow miał podpisać kontrakt z Ducati na dwa lata. Zajrzeliśmy na profil Cala na Twitterze i na cztery godziny przed pojawieniem się informacji napisał, że właśnie wstał i idzie na rower podczas gdy wszyscy tweetują i ma nadzieję, że każdy „dostanie dzisiaj to, czego oczekiwał.” Dwie godziny temu natomiast napisał, że nie może się doczekać pojawienia Scotta Reddinga w MotoGP. Czyżby to Redding miał zastąpić Cala w Tech3? BBC twierdzi, że miejsce brytyjskiego zawodnika zajmie Pol Espargaro. Jest to bardziej prawdopodobny scenariusz, ponieważ ostatnio nawet Yamaha potwierdziła, że prowadzi rozmowy z hiszpańskim zawodnikiem, który w tym roku po słabym początku jest już na dobrej drodze do wygranej w Moto2.
Crutchlow podobno podpisał swój kontrakt z Ducati na dwa lata. Moim zdaniem nie jest to dobry pomysł, ponieważ gdyby podpisał na rok, to jest cień szansy, że mógłby trafić do Yamahy, Hondy albo Suzuki. Crutchlow chce jednak dosiąść fabrycznego prototypu pomimo, że w tym sezonie radzi sobie doskonale na M1, która według niego jest gorsza niż motocykle Rossiego i Lorenza. Cal jeździ dla Tech3 od 2011 roku. Swoje pierwsze podium wywalczył w 2012 roku w Czechach. Jego najlepsze wyniki to dwa drugie miejsca i cztery trzecie miejsca z czego cztery razy stawał na podium w tym sezonie.
Czy zobaczymy go jeszcze na podium? Według statystyk może być ciężko. Andrea Dovizioso na 9 wyścigów na Ducati jeszcze ani razu nie zagościł na pudle, a w Tech3 finiszował aż sześć razy w ciągu jednego sezonu na trzecim miejscu. Rossi raz wygrał na Ducati w 2011 roku i dwa razy był na drugim miejscu w ubiegłym sezonie. Nicky Hayden już drugi rok nie ma okazji napić się szampana. Ostatni raz znalazł się na podium w 2011 roku i było to trzecie miejsce. W sezonie 2010 był również raz trzeci i w 2009 także. Sezon 2009 był jego pierwszym na Ducati. Wszystkiemu przeczy Stoner, który w 2007 zdobył na Ducati tytuł mistrzowski, a w 2008 był na drugim miejscu w generalce. Jednak już sezony 2009 i 2010 zakończył na czwartej pozycji.
Crutchlow zapewne będzie miał lepsze warunki finansowe w Ducati i dostanie swój wymarzony fabryczny motocykl, ale przez ostatnie sezony próżno było szukać pochwał ze strony zawodników jeśli chodzi o współpracę z mechanikami i inżynierami. Mam nadzieję, że Ducati nie zmarnuje potencjału Cala i zobaczymy go na podium w sezonach 2014 i 2015. Tylko czy producent z Bolonii zapewni brytyjskiemu zawodnikowi motocykl, który będzie konkurencyjny dla Yamahy i Hondy? Póki co czekamy na potwierdzenie informacji o transferze, ale przejście Crutchlowa do Ducati wydaje się być nieuniknione.