Brak zastępstwa za Neukirchnera - Motogen.pl

Po wypadku Maxa Neukirchnera podczas zeszłotygodniowego testu na Imola, skład teamu Alstare Suzuki postanowił, że nikt nie będzie go zastępował podczas wyścigu w Brnie, który odbędzie się w najbliższy weekend.

Neukirchner złamał cztery kręgi, kiedy stracił kontrolę nad swoim Suzuki GSXR1000. Zawodnika zabrano do szpitala w Bolonii, a potem przewieziono do Niemczech na dalsze leczenie. 26-latek jest obecnie zagipsowany, zalecono mu również co najmniej 30-dniowy odpoczynek.

Po pięciotygodniowej przerwie wakacyjnej team zdecydował, że nie będzie wystawiał nikogo, aby go zastąpił. W barwach Alstare Suzuki wystartuje jedynie Yukio Kagayama.

Kagayama zajmuje obecnie 12. miejsce w klasyfikacji ogólnej, a jego najlepszym wynikiem jest trzecie miejsce zdobyte podczas wyścigu w Katarze. Krążą plotki, że ma to być jego ostatni sezon jazdy dla Suzuki, jednak Kagayama wierzy, że uda mu się poprawić swoje wyniki. W roku 2006 udało mu się tam wygrać oba wyścigi.

Kagayama powiedział:
Przykro mi z powodu Maxa. To wielka szkoda, że doznał tak poważnej kontuzji po dłuższej przerwie w wyścigach. Ten sezon nie był zbyt udany dla naszego teamu, ciężko było nam również dojechać motocyklem tam, gdzie byśmy chcieli.

Motocykl wydaje się bardzo czuły, a znalezienie odpowiednich ustawień na każdym torze też nie jest łatwe. Próbowaliśmy wielu rzeczy podczas ostatnich testów, jednak nie sądzę aby udało nam się znaleźć dobre rozwiązanie bądź kierunek. Tor w Brnie jest torem falistym, mam nadzieję, że podpasuje on naszemu K9 GSXR1000. Lubię ten tor i dam z siebie wszystko, aby zdobyć jak najlepszy wynik – jak zawsze.
 

Źródło: motorcyclenews.com