Bezpieczna odległość od pojazdu poprzedzającego - czyli ile metrów? Ministerstwo analizuje - Motogen.pl

Jaki jest bezpieczny odstęp pomiędzy pojazdami? Podobno analiza jest już przeprowadzona, a wyniki są na finiszu. Może niedługo poznamy nowe przepisy.

„Jazda na zderzaku” to niestety jedno z bardziej poważnych zagrożeń na polskich drogach. Wynika to między innymi z faktu, że polskie prawo praktycznie nie reguluje tej kwestii (określa odstęp jedynie w tunelu dłuższym niż 500 metrów).

W artykule 19 Prawa o Ruchu Drogowego znalazł się jedynie zapis, według którego:
„Kierujący pojazdem jest obowiązany (…) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu.”

Jaki jest to odstęp? Okazuje się, że odległość była zbyt mała dopiero po wypadku, gdy policja wypisuje mandat. Najmniejszy problem, gdy efektem jest stłuczka na osiedlowej drodze z porysowanym zderzakiem. Gorzej, gdy niezachowanie odstępu ma miejsce na autostradzie – o karambol z udziałem rzędu szybko jadących samochodów bardzo łatwo…

Zdecydowanie zbyt małe odstępy – autostrada A2 (fot. GDDKiA)

Ministerstwo Infrastruktury na finiszu!

Jak ujawnia i przypomina portal brd24.pl, zdefiniowaniem odległości miała zająć się Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego działająca w Ministerstwie Infrastruktury.

Podobno gotowa jest już „Analiza warunków i zasad wprowadzenia obowiązku zachowania odpowiednich odstępów miedzy pojazdami na drogach szybkiego ruchu”. Jak informuje brd24.pl, Rada przeanalizowała już podobne przepisy w innych krajach UE, wzięła pod uwagę przyczyny wypadków, a aktualnie finalizowane są prace dotyczące wariantu docelowego nowych przepisów oraz doboru odpowiednich narzędzi inżynieryjnych i edukacyjnych.

Bardzo możliwe, że w niezbyt odległej przyszłości polskie prawo w końcu precyzyjnie określi niezbędne odstępy pomiędzy pojazdami, szczególnie na drogach szybkiego ruchu.

Długość odstępu to połowa prędkości

W niektórych krajach europejskich, na drogach szybkiego ruchu należy zachować odległość, która wynosi tyle metrów, co połowa prędkości. czyli jadąc z autostradową prędkością 140 km/h, należy zachować przynajmniej 70 metrów odstępu. Tę zasadę uznaje się za zdrową i bezpieczną praktykę, ale w przypadku dobrych warunków atmosferycznych.

Oszacowanie odpowiedniej odległości nie jest proste, dlatego na Zachodzie przy autostradach namalowane są białe znaczniki. Rozmieszczone są w regularnych odstępach. Wraz ze stosownymi tablicami, informują kierowcę, jaką odległość należy utrzymać – na przykład odległość dwóch białych kropek w warunkach ograniczonej widoczności.

Czy Polska także dorobi się podobnych rozwiązań?

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany