Federacja Europejskich Związków Motocyklowych, FEMA wystosowała list do urzędników EU z postulatem likwidacji obowiązkowych badań technicznych dla motocykli.
Argumentacją jest fakt, że stan techniczny jednośladów ma niewielki związek z ryzykiem wypadków. Nie ma dowodów łączących wypadki z udziałem motocykli czy skuterów na stan techniczny pojazdów.
Zdaniem FEMA dużo istotniejsze znaczenie ma edukacja motocyklistów z zakresu techniki jazdy. A także świadomości zagrożeń wynikających z zaniedbanego serwisowo motocykla, oraz poprawa infrastruktury drogowej.
Zdaniem FEMA wykonywanie badań technicznych bywa uciążliwe, a czasem motocykliści muszą pokonać spory dystans do odpowiedniej Stacji Kontroli Pojazdów.
Z jednej strony tezie trudno odmówić słuszności, z drugiej wobec nieuczciwych handlarzy sprzedających złom, przesadnej oszczędności i pewnemu sprytowi Polaków badania mogą wydać się zasadne z punktu widzenia bezpieczeństwa innych uczestników ruchu. Tutaj argumentem FEMA jest fakt, że na przeglądzie fizycznie diagnosta sprawdza najczęściej tabliczkę znamionową, działanie świateł i emisję spalin.
Na razie nie znamy odpowiedzi urzędników, jak myślicie, czy postulat rezygnacji z badań technicznych motocykli ma sens?
Zostaw odpowiedź