Aoyama wygrał w Jerez i został liderem klasyfikacji generalnej - Motogen.pl

Tydzień po Grand Prix Japonii kolorowa karawana MotoGP przeniosła się już do Europy, na uwielbiany przez kibiców tor Jerez. Jak zawsze, od wczesnych godzin porannych 120 tys. kibiców oczekiwało na wspaniały spektakl, którego głównymi bohaterami byli zawodnicy Hondy.

W klasie 250 ccm Hiroshi Aoyama od początku wyścigu miał ochotę zrewanżować się Alvaro Bautistcie za wyścig w Japonii i pokonać go przed jego publicznością. Mimo że Hiroshi startował do wyścigu dopiero z drugiej linii, od początku postanowił walczyć o zwycięstwo. Praktycznie przez cały wyścig trwała zażarta walka między nim, Bautistą i obrońcą mistrzowskiego tytułu, Marco Simoncellim. Ten ostatni, po pechowych dwóch rundach, bardzo potrzebuje punktów w klasyfikacji generalnej i zaciekle atakował na każdym okrążeniu. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, a walka wielokrotnie mogła skończyć się wywrotką. Na szczęście, wszystko przebiegało zgodnie z duchem uczciwej rywalizacji, a najwięcej spokoju na ostatnich metrach zachował Aoyama. Najpierw na ostatnim okrążeniu wyprzedził Bautistę, po czym doskonale obronił swoją pozycję odpierając kontratak. Na ostatniej prostej Honda okazała się szybsza od Aprilii Hiszpana i Hiroshi wygrał swój pierwszy wyścig w tym sezonie, obejmując jednocześnie prowadzenie w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata. Trzeci na mecie był Simoncelli.

W klasie MotoGP doskonale spisał się Dani Pedrosa, który od wyścigu w Hiszpanii wspiera nową akcję promującą bezpieczeństwo motocyklistów. Na motocyklach zespołu w Jerez można było zauważyć nowe logo zaprojektowane w firmie Montesa Honda S.A., ilustrujące wieloletnie zaangażowanie koncernu Honda w poprawę bezpieczeństwa. Logo przedstawia trzy dłonie symbolizujące kluczowe aspekty, których dotyczy działalność firmy w zakresie bezpieczeństwa. Są to: prewencja (szkolenia z zakresu bezpieczeństwa w ruchu drogowym, których celem jest podniesieni poziomu umiejętności motocyklistów), bezpieczeństwo aktywne (urządzenia i systemy wspomagające kierującego i zapobiegające wypadkom) oraz bezpieczeństwo bierne (minimalizowanie skutków już zaistniałego zdarzenia drogowego). Trzy dłonie otaczają ochronnym kokonem dwóch motocyklistów – ojca i syna, czyli przedstawicieli różnych pokoleń, bowiem kampania bezpieczeństwa tworzona jest z myślą o przyszłości.

Dani już na początku wyścigu zaatakował i odjechał walczącym o drugie miejsce Stonerowi i Rossiemu. Jednak Vale jechał w bardzo agresywny sposób i od siódmego okrążenia rozpoczął pogoń za reprezentantem Repsol Honda. Bardzo dobrze rozpoczął również Andrea Dovizioso, ale partner Pedrosy popełnił błąd i wyjazd w żwir kosztował go spadkiem na koniec stawki. Skorzystał na tym Randy De Puniet, francuski reprezentant LCR Honda, jechał równo przez cały wyścig i dojechał do mety na czwartej pozycji. Dovizioso, po zaciekłej pogoni, zdołał przebić się na ósmą lokatę. W połowie dystansu opony w motocyklu Pedrosy przestały pracować tak dobrze, jakby życzył sobie tego hiszpański zawodnik i przewaga nad Rossim zaczęła maleć. W efekcie Dani dojechał do mety jako drugi, tuż za ośmiokrotnym Mistrzem Świata. Wiadomo, chciałem wygrać, ale jechałem