Zgoda w domu
W zeszłym roku byłeś już blisko rozstania się ze swoją kobietą, a właściwie ona z tobą. Śmigałeś codziennie od kwietnia do listopada, a twoja żona czy dziewczyna w ciągu dnia praktycznie cię nie widziała. Po powrocie – awanturka – że tylko motocykl, znowu koledzy itd… A teraz? Masz czas na to, by wytrącić jej na długi czas ten argument z ręki.
Przejeżdżasz grzecznie po pracy do domu i podczas oglądania ulubionego serialu planujecie gdzie spędzicie sylwestra, albo kogo odwiedzicie w następny weekend.
Stan – igła!
Twój sprzęt wymaga szeregu napraw, ale jakoś nigdy na to nie ma czasu. Zimy ostatnio są za krótkie, w sezon sezonu szkoda. A teraz? Jak rozkręcisz swoją sztukę teraz, to do marca masz prawie pół roku na poskładanie wszystkiego do kupy. Zdążysz ze wszystkim. Twój motocykl w 2018 będzie wyglądał i działał jak nowy!
Kto nie jeździ, nie wydaje…
Zakładałeś, że po tym sezonie będziesz musiał wymienić łańcuch, opony, a może i klocki. Ponad tysiąc złotych leciutko musiałoby na to pójść. Ale spokojnie, pogoda nie pozwoliła ci zużyć opon, zajeździć łańcucha i zetrzeć klocków. Rewelacja – możliwe, że pojeździ to wszystko jeszcze do połowy przyszłego sezonu, a kasę zaoszczędzoną na materiałach eksploatacyjnych będziesz mógł przeznaczyć na motocyklowe podróże.
Gdzie masz piątaka?
To, że nie wydajesz pieniędzy na wymianę elementów w swoim motocyklu to jedno, ale druga sprawa to zaoszczędzone pieniądze na paliwie. Przejechałeś w tym roku 1/3 tego co w zeszłym? 10 000 zamiast 30 000 km? Zatem nie wydałeś ponad 5 tys. zł na paliwo (przy założeniu, że twój motocykl pali ok. 6 l/100 km). Tylko jest jeden problem, gdzie są te pieniądze?
Jak nie teraz, to kiedy?
Lejący się z nieba deszcz ma wpływ również na motocyklowy biznes… Motocyklowe dealerstwa nie wyprzedały zawartości swoich magazynów przez sezon, więc na zimę zostają z masą towaru. Teraz twój ruch! Zrób rachunek sumienia, przejrzyj garderobę, sprawdź czego ci brakuje i ruszaj na zakupy. Pod koniec takiego sezonu, ceny na pewno stały się mocno elastyczne, a na półkach panują rabaty, wyprzedaże, obniżki i przeceny! A może to właśnie idealny czas na zakup nowego motocykla? Pięć tysięcy już przecież masz!
A tak na serio, nie załamujcie się! Jeszcze w tym roku wyjdzie słońce i znów będziemy wszyscy mogli cieszyć się jazdą! Podobno po weekendzie w całej Polsce ma być już ładnie. A jak będzie, zobaczymy…
Zostaw odpowiedź