Harley-Davidson XR 1200 Prototype nie bez przyczyny został pokazany właśnie na tej imprezie. Chłopcy z firmy H-D postanowili sprawdzić czy nowy, sportowy styl, postawienie na wydajność i świetne prowadzenie przypadną do gustu dziennikarzom oraz pozostałym odwiedzającym tegoroczne targi.
Na co położono nacisk tym razem? Inżynierowie H-D postawili na sprawdzoną, chłodzoną powietrzem widlastą dwójkę; odpowiednio zestrojono także zawieszenie i układ hamulcowy – wszystko to po to, aby motocykl wpasował się bez przeszkód w specyfikę europejskich dróg – a z tym, jak wiadomo, bywa różnie. Nie da się także ukryć oczywistych inspiracji innym znanym modelem tej marki – legendarnym XR 750.
Tak więc XR 1200 jest rezultatem osobliwej współpracy ekipy Harley’a z Milwaukee oraz chłopaków z Product Planning Europe. To świetne posunięcie. Przypomnijmy, że poprzednim dzieckiem zrodzonym z tego związku jest świetnie przyjęty i w chwili obecnej zupełnie wyprzedany model VRSCDX Night Rod Special.
Harley dostrzegł więc ważność europejskiego rynku i właśnie na jego potrzeby zaangażował do pracy zespół PPE, który odegrał znaczącą rolę przy definiowaniu specyfikacji i ergonomii XR 1200. Chłopcy z PPE opracowali zawieszenie wraz z inżynierami z US Ride and Handling. Czego możemy się spodziewać po takiej „międzynarodowej’ współpracy? Z pewnością czegoś przełomowego i miejmy nadzieję nie przereklamowanego.
Czym zaowocowała współpraca Europejczyków i Amerykanów? Najpotężniejszą, chłodzoną powietrzem jednostką jaką do tej pory wypuściła firma H-D – moc nowego motoru szacowana jest na około 85-90 koni. Co ponadto? Wtrysk, sportowe zawieszenie Showa, wysokiej jakości heble Nissin’a oraz specjalnie opracowanie obuwie od Dunlopa. Wszystko to ma sprawić, że XR 1200 stanie się najlepiej prowadzącym się motocyklem H-D jaki wypuszczono do tej pory.
To żaden przypadek, że właśnie wystawa Intermot została wybrana jako arena do premiery nowego prototypu XR 1200. John Russell, vice-prezes, Harley-Davidson Europe wyjaśnia:
„Spodziewamy się ogromnego wzrostu sprzedaży w krajach Europejskich i mamy nadzieję, że nowy XR 1200 Prototype znajdzie swoich nabywców właśnie tutaj, głównie wśród młodych motocyklistów, którzy są zainteresowani sportowymi motocyklami i w chwili obecnej korzystają z produktów konkurencji. Prawdopodobnie znają oni markę Harley-Davidson, jednak nie należą do odbiorców motocykli klasycznych, customów, czy touringów spod znaku H-D. Jeżeli prototyp doczeka się pozytywnego przyjęcia i zostanie wprowadzony do seryjnej produkcji to spodziewamy się podobnego sukcesu podobnego do tego, który odniosły modele z rodziny V-Rod.’
Nawet krótki rzut okiem na XR 1200 od razu mówi Ci, że jest to Harley. W chwili obecnej powinieneś zdać sobie sprawę z tego, że jest to także wyjątkowy Harley – jedyny w swoim rodzaju.
Skąd pomysł na taki motocykl? Projektanci niewątpliwie zainspirowali się modelem XR 750 – odnoszącym sukcesy sportowym motocyklem ze stajni H-D. Czym jest XR 750? To pokazany w 1970 roku motocykl, na którym odnosiły zwycięstwa takie gwiazdy motocyklowego sportu jak Scott Parker i Nicky Hayden.
Frank Savage, odpowiedzialny za stylistykę XR 1200 Prototype, wyjaśnia jak pracowano nad design’em nowej maszyny:
„Natchnienie pochodziło bezpośrednio od XR 750 – surowego, prostego w konstrukcji motocykla, zbudowanego jako narzędzie do wykonania jednego określonego zadania – startach na torze żużlowym. Wszystko to zaowocowało unikalnym połączeniem proporcji i możliwości nowego pojazdu. Przykładem niech będzie zbiornik paliwa – idealnie szczupły i piękny w swoim kształcie. (…) Dla nas najważniejsze było by XR 1200 był w prostej linii potomkiem modelu XR 750. Chłopaki z działu inżynierii nieźle się napracowali, by zapewnić maszynie odpowiedni mariaż osiągów z charakterystyką prowadzenia i odczuciem, że nowy motocykl zasługuje na noszenie znaku rodziny XR.’
Co z tego wszystkiego wyniknie? O tym pewnie przekonamy się wkrótce. Ze swojej strony dodać możemy, że nam ten osobliwy motocykl ogromnie przypadł do gustu i nie możemy się doczekać jazdy próbnej.