WSBK Imola 2011 – Checa coraz bliżej tytułu - Motogen.pl

Po wycofaniu się z tej rundy Maxa Biaggiego Checa chciał zgarnąć podwójne zwycięstwo i komplet punktów. Jego plany pokrzyżował jednak Jonathan Rea.

Superbike
Od samego początku wyścigu to Sykes, Checa, Laverty, Rea i Haga dyktowali tempo. Reszta stawki musiała gonić uciekającą grupę. Za liderami jechał miedzy innymi Michael Fabrizio. Niestety nie dane mu było powalczyć o pierwszą piątkę. Już na drugim kółku lokalny faworyt zaliczył upadek i nie powrócił do rywalizacji.

W międzyczasie na czele stawki znalazł się Jonathan Rea, który mając przed sobą pusty tor szybko zaczął uciekać reszcie. Niedługo po tym na deskach znalazł się kolejny zawodnik Leon Haslam, który do tej pory bardzo dobrze się spisywał.

W końcowej fazie wyścigu za kołem lidera znalazł się Haga. Mimo usilnych prób Japończyk nie zdołał wyprzedzić Hondy i ostatecznie musiał zadowolić się drugą lokatą. Jonathan Rea w ten sposób zgarnął swoje drugie zwycięstwo w tym sezonie.

Za plecami liderów trwała natomiast zaciekła walka o najniższe miejsce podium. Walczyli o nie Sykes i Checa . Kierowcy parokrotnie zmienili się na trzeciej pozycji. Na mecie jednak szybszy był Checa i to on stanął na najniższym pudle spychając Sykesa na czwarte miejsce.

Wyniki I wyścigu:
1. Jonathan Rea – GBR – Castrol Honda CBR1000RR 38’03.396
2. Noriyuki Haga – JPN – PATA Aprilia RSV-4 +0.111s
3. Carlos Checa – ESP – Althea Ducati 1098R +9.449s
4. Tom Sykes – GBR – Kawasaki RTS ZX-10R +9.792s
5. Eugene Laverty – IRL – Yamaha WSBK YZF R1 +14.699s
6. Sylvain Guintoli – FRA – Effenbert Liberty Ducati 1098R +16.820s
7. Jakub Smrz – CZE – Effenbert Liberty Ducati 1098R +24.227s
8. Marco Melandri – ITA – Yamaha WSBK YZF R1 +24.935s
9. Ayrton Badovini – ITA – BMW Italia S1000RR +25.224s
10. Joan Lascorz – ESP – Kawasaki Racing ZX-10R +25.487s
11. Mark Aitchison – AUS – Pedercini Kawasaki ZX-10R +26.148s
12. Troy Corser – AUS – BMW Motorrad S1000RR +26.444s
13. Federico Sandi – ITA – Althea Ducati 1098R +29.761s
14. Alessandro Polita – ITA – Barni Ducati 1098R +30.083s
15. Leon Camier – GBR – Aprilia Alitalia Racing RSV-4 +34.862s

16. Matteo Baiocco – ITA – Barni Ducati 1098R +40.331s
17. Ruben Xaus – ESP – Castrol Honda CBR1000RR +44.547s
18. Roberto Rolfo – ITA – Pedercini Kawasaki ZX-10R +50.241s

Niesklasyfikowani:

19. Leon Haslam GBR BMW Motorrad S1000RR 8 okrążeń
20. Javier Fores ESP BMW Italia S1000RR 6 okrązeń
21. Michel Fabrizio ITA Suzuki Alstare GSX-R1000 1 okrążenie
22. Maxime Berger FRA Supersonic Ducati 1098R 1okrążenie

Drugi wyścig rozpoczął się od dominacji Jonathana Rea. Ponownie to właśnie ten zawodnik znalazł się na prowadzeniu i szybko zaczął uciekać stawce. Bardzo słabo natomiast wystartował Haga, który wylądował na siódmym miejscu. Japończyk jednak szybko zaczął odrabiać starty i ponownie znalazł się na drugim miejscu. Dopiero w połowie wyścigu na trzecim miejscu pojawił się Carlos Checa. Lider klasyfikacji zaczął systematycznie przebijać się na czoło stawki. Najpierw rozprawił się z Hagą, a potem bez większych problemów z Rea, który miał właśnie problemy techniczne ze swoją Hondą. Ostatecznie awaria motocykla spowodowała, że Jonathan musiał wycofać się z wyścigu.

Jako pierwszy linię mety przekroczył niezagrożony Carlos Checa. Za nim zameldował się Haga, a podium dopełnił Leon Camier. Dzięki temu zwycięstwu Hiszpan jest o krok od zdobycia tytułu. Brakuje mu tylko 3 punktów! Oznacza to, że jeżeli podczas kolejnej rundy na Magdy Cours nie zdarzy się coś nieprzewidzianego Checa, razem z Ducati będą świętować Mistrzostwo Świata Superbike.

Wyniki II wyścigu:

1. Carlos Checa – ESP – Althea Ducati 1098R 38’04.538secs
2. Noriyuki Haga – JPN – PATA Aprilia RSV-4 +4.631s
3. Leon Camier – GBR – Aprilia Alitalia Racing RSV-4 +15.159s
4. Eugene Laverty – IRL – Yamaha WSBK YZF R1 +17.195s
5. Leon Haslam – GBR – BMW Motorrad S1000RR +17.388s
6. Marco Melandri – ITA – Yamaha WSBK YZF R1 +28.533s
7. Sylvain Guintoli – FRA – Effenbert Liberty Ducati 1098R +19.615s
8. Joan Lascorz – ESP – Kawasaki Racing ZX-10R +20.063s
9. Mark Aitchison – AUS – Pedercini Kawasaki ZX-10R +24.194s
10. Ayrton Badovini – ITA – BMW Italia S1000RR +28.485s
11. Ruben Xaus – ESP – Castrol Honda CBR1000RR +28.600s
12. Federico Sandi – ITA – Althea Ducati 1098R +41.802s
13. Maxime Berger – FRA – Supersonic Ducati 1098R +54.750s
14. Javier Fores – ESP – BMW Italia S1000RR +1m 12.281s

Niesklasyfikowani:

15. Alessandro Polita – ITA – Barni Ducati 1098R 19 okrążeń
16. Jonathan Rea – GBR – Castrol Honda CBR1000RR 17 okrążeń
17. Michel Fabrizio – ITA – Suzuki Alstare GSX-R1000 10 okrążeń
18. Matteo Baiocco – ITA – Barni Ducati 1098R 9 okrążeń
19. Troy Corser – AUS – BMW Motorrad S1000RR 9 okrążeń
20. Tom Sykes – GBR – Kawasaki RTS ZX-10R 7 okrążeń
21. Roberto Rolfo – ITA – Pedercini Kawasaki ZX-10R 2 okrążenia
22. Jakub Smrz – CZE – Effenbert Liberty Ducati 1098R 1okrążenie

Supersport
Do wyścigu najlepiej ruszył Chaz Davies. W trakcie wyścigu utworzyła się za nim grupa walcząca o drugą pozycję. Jechali w niej Florian Marino, Gino Rea, Sam Lowes, Fabien Foret oraz Broc Parkes. Wydawało się, że pierwsze miejsce w tym wyścigu jest już przesądzone kiedy w motocyklu Daviesa nawalił silnik, co było końcem myśli tego zawodnika o zwycięstwie. Teraz walczący o drugą lokatę nagle rywalizowali o najwyższe pudło. Od grupy dość szybko odjechali Foret i Lowes. Ostatecznie jednak na mecie jako pierwszy pojawił się Foret, a dopiero za nim Sam Lowes. Na trzecie miejsce, po upadku Gino Rea tuż przed końcem wyścigu, awansował Broc Parkes.

W ostatniej fazie z wyścigiem pożegnało się wielu zawodników. Do mety nie dojechali Massimo Roccoli, Alexander Lundh i Ronan Quarmb.

Bardzo dobrze na Imoli wyścigu poradzili sobie kierowcy Bogdanka PTR Honda. Po wielu upadkach w poprzednich rundach do mety, na 12 miejscu dojechał Paweł Szkopek. James Ellison poradził sobie jeszcze lepiej. Startując z piętnastego miejsca zdołał przebić się na 6.

Dokładne wyniki tego wyścigu znajdziecie tutaj.

 

Superstock 1000
Szybko na czele wyścigu utworzyła się grupa składająca się z Giuglianiego, Petrucciego i Canepy. Po kilku kółkach na czoło stawki wyszedł Petrucci, który nie oddał prowadzenia do samej mety. Pozostała dwójka bardzo zaciekle walczyła o drugie miejsce co spowodowało, że stracili kontakt z liderem. Ostatecznie to Giugliani jednak jako drugi przekroczył linię mety.

Dokładne wyniki tego wyścigu znajdziecie tutaj.