Tor w Gostyniu zostanie zlikwidowany? - Motogen.pl

Pomimo, że obiekt w Gostyniu jest torem kartingowym, to korzystali z niego również kierowcy samochodów oraz motocykliści. W tym miesiącu władze miasta wypowiedziały umowę Automobilklubowi Leszczyńskiemu, który od ćwierć wieku zarządzał obiektem. Jest to dalszy ciąg krucjaty miłośników ciszy i spokoju.

Lokalne media podają, że tor zostanie oddany do dyspozycji miejscowego Ośrodka Sportu i Rekreacji, ponieważ mieszkańcy nie mają do niego dostatecznego dostępu. Co to może oznaczać w praktyce? Według portalu Gostyn24.pl burmistrz Jerzy Kulak chciałby aby ludzie jeździli po gostyńskim obiekcie na… rolkach, a także mogli brać udział w dużych imprezach plenerowych, które z pewnością są bardzo ciche. Padła nawet propozycja postawienia ściany wspinaczkowej, co akurat nie jest złym pomysłem i taka atrakcja może funkcjonować bez kolidowania z pracą toru.

Tor Gostyń nie jest zwykłym torem kartingowym, ponieważ odbywały się na nim między innymi zawody kartingowe rangi międzynarodowej. To jeden z obiektów, który przyczynił się do wykształcenia obecnego pokolenia zawodników startujących między innymi w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Oprócz tego na torze często gościli motocykliści, którzy doskonalili swoje umiejętności.

W portalu elka.pl czytamy z kolei, że prezes Automobilklubu Leszczyńskiego nie zamierza się poddać bez walki, a wypowiedzenie zostanie skonsultowane z prawnikami. Jak powiedział – „Niespecjalnie jesteśmy zainteresowani porozumiewaniem się w tej kwestii.” Szkoda, że takiego zapału zabrakło chociażby Polskiemu Związkowi Motorowemu w przypadku toru w Lublinie.

Autor: Wojciech Grzesiak