autor: Marek Ptak
Czołówka światowa już za niecały miesiąc stanie do walki o FREESTYLOWE MISTRZOSTWO ŚWIATA w halowym stuncie motocyklowym! Mieszanka stylów, spalonej gumy i adrenaliny, która nas czeka jest naprawdę bombowa. Przedstawmy więc pokrótce zawodników, których będziemy mogli podziwiać w Szwajcarii w dniach 19-22 Lutego na 50 metrach w hali Exhibition Centre w Zurychu :
Chris Pfeiffer – startujący na motocyklu BMW – 2-krotny mistrz świata w Halowych Mistrzostwach Świata, 5-krotny mistrz Europy oraz zdobywca pierwszego miejsca w ’ Stunt Wars 2006 ’ to doskonale znany wszystkim zawodnik, który będzie bronił zeszłorocznego tytułu zdobytego w Zurichu.
Zoltan Angyal – zdobywca drugiego miejsca zeszłorocznych mistrzostw Europy i pierwszy
stunter tegorocznych ’ Stunt Wars ’ w generalce oraz mistrz Świata 'World Stunt Riding Championship ’ 2007 – ujeżdżający Kawasaki ER-6n.
Sébastien Desbonnet – jeden z młodszych przedstawicieli francuskiej sceny freestylowej,
sklasyfikowany na 3-cim miejscu Streetbike Freestyle World Championship 2007. Motocykle na, których jeździ to nieśmiertelna CBR 600FS i Gixxer 600.
Ricardo Domingos – doświadczony i utytułowany Portugalczyk jeżdżący na GSX-R 750.
Bruno Ferreira – młodziutki francuz, zdobywca 1-szego miejsca UK Stunt Championshp ’08
Motocykl – CBR 600FS
Mattie Griffin – Irlandczyk, zdobywca 5-tego miejsca w zeszłorocznych Streetbike Freestyle World Championship.
Balázs Herczeg ’ Mokus ’ – doskonale w Polsce znany stunter tryskający szalonym stylem jazdy i ogromną ilością humoru i interakcji z publicznością w każdym ze swoich przejazdów. W dorobku między innymi mistrzostwo Węgier 2008 oraz 2-gie miejsce w Outdoor Stuntriding World Championship ’07. Jeździ między innymi na swojej CBR 600RR.
Jurriën Hillen – sympatyczny Holender dosiadający 929RR znany dobrze zajawkowiczom, udzielający się międzynarodowo pod pseudonimem Insane J. Zdobywca 2-giego miejsca w Dutch Championship ’08.
Michael Hilska – Fin dosiadający BMW F800S, zdobywca 5-tego miejsca European Championship ’06.
Marcus Larsson – młody i naładowany pozytywną energią Szwed, dobrze znany Polskim stunterom, wyczyniający cuda na swojej Kawie ZX-6R. Zdobywca 2-gich miejsc w Bomber Speedfestival Sweden ’06 oraz Nordic Stuntriding Championship’08.
Marco Lürzer – reprezentant Austrii, zdobywca 8-mego miejsca w European Stunt Championship’06 oraz najwyższego szczebla podium Motohapening ’06 jeżdzący na niesfornej CBR 600RR.
Humberto Ribeiro – Portugalczyk, który siedział w zeszłym roku 'na plecach’ Pfieffera, będzie z pewnością walczył o tegoroczne podium. Różnica punktowa była bardzo mała i Niemiec może czuć się zagrożony kolejną obecnością podczas zawodów w Zurichu tego pana. Ribeiro śmiga na R6 i oraz mocnej litrowej CBR.
Narcis Roca – kolejny przedstawiciel barw BMW w konteście, tym razem Hiszpan. W 2008 roku zajął 8-me miejsce i zapewne będzie chciał zmienić tą postać rzeczy w roku bieżącym. Jak widać BMW F800S to świetny motocykl do jazdy extremalnej.
Aaron Twite – doświadczony Amerykanin z pewnością mocno zamiesza w tegorocznym konkursie. Akrobatyczny styl może się podobać, a wszystko wykonane z klasą mistrza bez najmniejszego ’ zająknięcia’ – to zapewne wielkie atrybuty jankesa. Aaron będzie dojeżdzał Kwaka 636.
Bart Van den Eynde – 34 letni Belg o wymownej ksywie 'Barth Vader’ to utalentowany reprezentant kraju czekoladowych pralinek. Ze słodkościami ma może niewiele wspólnego ale szybkie i wąskie cyrkle to jego mocna strona. W zeszłym roku poza 10-tką w generalce Streetbike Freestyle World Championship.
Rafał Pasierbek aka $tunter 13 – tegoroczny zwycięzca wszystkich krajowych stunt zawodów. Tego ’ gracza ’ przedstawiać nie trzeba. Naprawdę szalone kombosy, wąskie cyrkle, drifty i skoki po motocyklu to wizytówka naszego rodaka. Czy Rafał jest gotowy podjąć walkę z czołówką Europy i Świata? Okaże się już niebawem. Osobiście będę mocno trzymał kciuki i szczerze wierzę w powodzenie $13. Na Bemowie udało mi się ’ wykrakać ’ pierwsze miejsce. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie i Stunter13 rozgrzeje całą Szwajcarię tak jak zwykł to robić cały poprzedni sezon na naszym ’ podwórku ’. Myślę, że reprezentacja kibiców z Polski zedrze gardła w gorącym dopingu i będzie nas tam słychać i widać a tych, a Ci którzy nie mogą się w tym okresie wybrać do Zurichu, będą wyczekiwać z zaciśniętymi kciukami na informacje ze Szwajcarii.