Tak przynajmniej zapewnia nas Weise – producent rękawic motocyklowych Tornado SPS. Uszyte z koźlej i kangurzej skóry (w czarnej wersji kolorystycznej tylko z koźlej), testowane na World Superbike, trzymają się najwyższych standardów wykonania.
Skóra kangura sprawia, że rękawica na dłoni nie jest taka twarda i bez problemu czujemy, co trzymamy w ręce. Stretch wszyty na kciukach, palcach i grzbiecie dłoni powoduje, że materiał lepiej przylega do ciała i nosi się bardziej komfortowo. Rękawice zaopatrzono również we wkładki z karbonu, protektory na kostki i nadgarstki i produkowane przez Schoeller Keprotec ochraniacze na małe palce.
Rękawice występują w czterech wersjach kolorystycznych: czarna (ta 'bez kangura’), czarno-czerwona, czarno-niebieska i biało-czarna. Produkowane są w rozmiarach od XS do XXL. Ich cena w Wielkiej Brytanii to 79.99 funtów. Warto poczekać, aż będą do kupienia u nas. I kupić. Chyba, że jesteśmy przeciwnikami przerabiania kangurów na rękawiczki.