Red Bull X-Fighters Madryt 2009 - Motogen.pl

 FMX czyli freestyle motocross to ekstremalny sport motocyklowy, w którym motocykliści skaczą z ramp i wykonują w powietrzu iście niesamowite ewolucje. FMX nierozerwalnie kojarzy się z Red Bull X-Fighters – serią zawodów rozgrywaną na całym świecie od dziewięciu lat. W tym roku już po raz ósmy to niezwykłe show zawitało do stolicy Hiszpanii – Madrytu, by dostarczyć ponad 40 tysiącom widzów niesamowitych emocji podczas dwóch dni motocyklowej fiesty.

Odwiedziliśmy Madryt po raz trzeci z rzędu, by zdać Wam dokładne sprawozdanie z tego, co działo się na cudownej arenie walk byków – Plaza de Toros de Las Ventas w sercu Madrytu. Było naprawdę wyjątkowo i emocjonująco!

Tor
Jak co roku, tor uległ zmianie w porównaniu do poprzednich edycji. W 2009 zbudowano dużą, ułożoną na trybunach, platformę do zawracania oraz duży Hot Spot, czyli specjalne podwyższenie dla zawodników, gdzie wjeżdżali pomiędzy pokazami i gdzie znajdowała się scena. W tym roku na arenie znalazło się sześć ramp, w tym super kicker i rampa do długich skoków – big air. Dodatkowo mały quarterpipe i oczywiście gigantyczne lądowisko. To niesamowite, że na tak małej powierzchni udało się zmieścić bardzo rozbudowany i ciekawy tor, pozwalający zawodnikom na wykonywanie najbardziej niebezpiecznych trików (takich jak double backflip czy frontflip). Przygotowanie areny trwało wiele dni, a szczególnie pracochłonne było usypanie olbrzymiego lądowiska – bramy Las Ventas są małe i organizatorzy, zwożąc ziemię, nie mogli użyć dużych ciężarówek.

Sędziowie
Podczas Red Bull X-Fighters w Madrycie zawody oceniało pięciu sędziów, każdy odpowiadał za inne kryterium oceny (np. wykorzystanie toru, reakcja publiczności, styl).
Jimmy Verburgh – znany polskim fanom zawodnik FMX i twórca grupy FMX4EVER,
Regis Harrington – zawodnik motocross i supercross, kaskader filmowy, sędzia X-Games,
Drake McElroy – zawodnik AMA Supermoto, wielki fan FMX,
Jonathann Barragan – młody talent hiszpańskiego motocrossu, startuje w World MX1 Championship,
Antonio Montero Pacios – ekspert od MX z hiszpańskiego magazynu MotoVerde.

Kwalifikacje – czwartek, 16.07
W przeddzień głównych zmagań odbyło się pierwsze show dwudniowej fiesty fanów freestyle motocrossu. Trybuny Las Ventas zapełniły się niemal po brzegi (jak się dowiedziałem, nie wszystkie bilety były wyprzedane). Tego dnia odbyła się sesja kwalifikacyjna. Każdy zawodnik miał półtorej minuty na wykonanie jak największej ilości jak najlepszych trików, by oczarować nimi widzów i skład sędziowski. Przejazdy były punktowane, powstała lista rankingowa do głównych zawodów.

Niestety zabrakło dwóch zawodników, którzy zaliczyli upadki podczas sesji treningowej – nie mogliśmy oglądać Charles’a Pages’a i Levi’ego Sherwood’a. Na szczęście obaj byli cali i oglądali skoki razem z nami.

Niesamowity Nate „Destroyer” Adams zniszczył wszystkich. Jego triki były świetnie wykonane, dynamiczne i zasługiwały na wysokie noty. Nate w pełni zasłużył na pierwsze miejsce. Co ciekawe – pokonał nawet Camerona Sinclaira, który… wykonał podwójnego backflipa! Szkoda, że słowami nie da się opisać reakcji dwudziestu tysięcy ludzi zebranych na Las Ventas. To był po prostu szok, szał, orgia zmysłów i niesamowita, nieskrępowana radość! Wszyscy śpiewali, skakali, krzyczeli, wiwatowali i cieszyli się wspólnie z tego, co zobaczyli. Ja również po prostu oszalałem. Nigdy nie sądziłem że uda mi się zobaczyć podwójnego flipa na żywo, a jednak stało się… Nie zapomnę tego nigdy. Sinclair miał pewne problemy po lądowaniu, jego motocyklem zachwiało i uderzył bokiem w bandę, ale na szczęście nic mu się nie stało.