Suzuki GSX-R 1000 vs GSX-R 750 vs GSX-R 600 - Motogen.pl

Suzuki GSX-R 1000 vs GSX-R 750 vs GSX-R 600: porównanie, dane techniczne, nasza opinia, który wybrać i do czego?

Oto porównanie z 2012 roku, gdzie zestawiliśmy ze sobą, głównie na torze trzy modele Suzuki GSXR: 600, 750 oraz 1000. Który z nich wydał się najlepszy?

Żaden z tegorocznych GSX-R nie posiada systemu ABS ani kontroli trakcji. Nie licząc dostępnych różnych map zapłonu, na pokładzie nie ma wszechobecnej elektroniki. Na torze jest zatem motocykl, czysta, niczym nieskrępowana moc i kierowca, który musi umieć to wszystko ogarnąć.

Na fantastycznym, niedawno wybudowanym torze Slovakiaring mieliśmy okazję sprawdzić po kolei każdy, z aktualnie oferowanych GSX-R. A przy tym porównać jakie czasy uda nam się wykręcić zwinną 600-tką, łączącą dwa światy 750-tką i brutalnie mocnym 1000-cem.

Suzuki GSX R 750 dane techniczne

Suzuki GSX R 750 dane techniczne rocznika 2012 przedstawia poniższa tabela.

Pojemność749,00 cm3 (36,55 ci)
Typ silnikaSilnik rzędowy 4-cylindrowy, dwusuwowy
Moc150 KM / 12800 rpm
Moment obrotowy86.3 Nm / 11200 rpm
Kompresja silnika12.5:1
Otwór x skok70,0 x 42,5 mm (2,6 x 1,7 cala)
Zawory na cylinder4-zaworowy
ZasilanieElektroniczny wtrysk paliwa Suzuki z 8-otworowymi wtryskiwaczami wielopunktowymi zapewniającymi lepsze rozpylanie paliwa
RozrządDwa wałki rozrządu (DOHC)
ZapłonElektroniczny zapłon z tranzystorami
SmarowanieSmarowanie w kąpieli olejowej. Silnik z mokrą miską olejową
ChłodzenieChłodzenie cieczą
Transmisja6-biegowa
Napęd końcowyłańcuch
SprzęgłoSprzęgło automatyczne z ogranicznikiem momentu obrotowego
Układ wydechowyCzteroprzewodowy układ wydechowy z wyjściem do 1 tłumika tylnego. Przewody wydechowe wykonane ze stali nierdzewne
Suzuki GSX R 750 dane techniczne modelu 2012

Suzuki GSX R 600 dane techniczne

Dane techniczne Suzuki GSX R 600 przedstawione są w poniższej tabeli.

Pojemność599,00 cm3 (36,55 ci)
Typ silnikaSilnik rzędowy 4-cylindrowy, dwusuwowy
Moc124.04 hp (90.5 kw) @ 13500 rpm
Moment obrotowy69,60 Nm przy 11500 obr. (7,1 Kgf-m @ 11500 obr.) (51,3 Ft. lbs przy 11500 obr.)
Kompresja silnika12.9:1
Otwór x skok67,0 x 42,5 mm (2,6 x 1,7 cala)
Zawory na cylinder4-zaworowy
ZasilanieElektroniczny wtrysk paliwa Suzuki z 8-otworowymi wtryskiwaczami wielopunktowymi zapewniającymi lepsze rozpylanie paliwa
RozrządDwa wałki rozrządu (DOHC)
ZapłonElektroniczny zapłon z tranzystorami
SmarowanieSmarowanie w kąpieli olejowej. Silnik z mokrą miską olejową
ChłodzenieChłodzenie cieczą
Transmisja6-biegowa
Napęd końcowyłańcuch
SprzęgłoSprzęgło z ogranicznikiem momentu obrotowego (antyhopping)
Wał napędowyKońcowy napęd łańcuchowy RK525SMOZ8
Układ wydechowy4 w 1 wykonany ze stali nierdzewnej
Suzuki GSX-R 600 dane techniczne modelu 2012

Suzuki GSX-R 1000 dane techniczne:

Jaka moc, moment obrotowy? Suzuki GSX-R 1000 dane techniczne modelu z 2012 roku prezentuje ponizsza tabela.

Pojemność999,00 cc (60,96 ci)
Typ silnikaSilnik rzędowy, czterocylindrowy, czterosuwowy
Szczegóły silnikaZawory silnika są wykonane z tytanu. Posiada kute tłoki i korbowody
Moc182.38 hp (133.1 kw) @ 12000 rpm
Moment obrotowy117,00 Nm przy 10000 obr. (11,9 Kgf-m przy 10000 obr.) (86,3 Ft. lbs @ 10000 obr.)
Kompresja silnika12.8:1
Otwór x skok74,5 x 57,3 mm (2,9 x 2,3 cala)
Zawory na cylinder4-zaworowy
ZasilanieWlot wtrysk
RozrządDwa wałki rozrządu (DOHC)
ZapłonElektroniczny zapłon z tranzystorami
SmarowanieSmarowanie w kąpieli olejowej. Silnik z mokrą miską olejową
ChłodzenieChłodzenie cieczą
Transmisja6-biegowa
Napęd końcowyNapęd łańcuchowy
Wał napędowyDID 520 VAZ 114-ogniw
Układ wydechowyUkład 4 w 2 w 1 końcowym tłumikiem tylnym.
Suzuki GSX R 1000 dane techniczne modelu 2012

Mniejsi, ale nie gorsi: GSXR 600 i 750!

Niech Was nie dziwi, że oba modele opisujemy w jednym akapicie. Suzuki jako ostatnie utrzymując klasę 750 ccm, wcale nie wypuszcza trzech, diametralnie różnych pojazdów. Mniejsze z trójki GSX-Rów modele bardziej zorientowani rozpoznają po schemacie malowania. Tak naprawdę dodatkowe 150 ccm uzyskane jest jedynie lekkim rozwiertem 600-tki. Aby wykrzesać więcej mocy z tego samego silnika, średnica tłoka została powiększona z 67 do 70 mm. Z każdym suwem pracy owy tłok pokonuje drogę o 6,2 mm dłuższą.

Oczywiście w dzisiejszych czasach wszystko jest wyliczone co do grama. 600-tka nie miała sobie od tak rezerw, aby bez szwanku przyjąć większa moc. Zatem układ korbowy musiał zostać wzmocniony, co skutkuje nieco większą masą. Inne nastawy zawieszenia i dłuższe przełożenie końcowe wieńczą listę zmian. Efekt? Suzuki GSX-R 600 legitymuje się 126 KM i 69,6 Nm. Suzuki GSX-R 750 to 150 KM i 86,3 Nm, przy czym obie wartości osiągane są o 300 obr./min. wcześniej. 750-tka jest też niestety o 3 kg cięższa.

Co więcej, z typowo katalogowych dywagacji? Przede wszystkim sezon 2012 nie przyniósł żadnych zmian w stosunku do pokazanych rok temu modeli. Przypomnijmy, że najpoważniejszymi zmianami w obu motocyklach Suzuki była bardziej kompaktowa rama, dzięki której udało się zmniejszyć rozstaw osi maszyn o 15 mm. Drastyczna kuracja odchudzająca dała niższa nawet o 8 kg wagę. Na pokładach znajdziemy teraz zmienne mapy zapłonu, lekko przestylizowane zegary oraz lap timer w standardzie. Na koniec rodzynkiem jest zastosowanie zacisków Brembo.

Król nadchodzi, czyli sportowy litr Suzuki

Najnowszy reprezentant królewskiej klasy z Hamamatsu, jak już wiecie ze wstępu, oparł się zainstalowaniu kosmicznych technologii i procesorów do terabajtowych obliczeń. Zmiany poszły w starym, dobrze znanym kierunku „lżej, mocniej, szybciej”, choć nikt nie krył jęków zawodu, kiedy nowy litr został oficjalnie zaprezentowany. Zaczynamy od silnika, w którym pracują o 11% lżejsze tłoki.

Otwory wentylacyjne skrzyni korbowej otrzymały większe okna w nowym kształcie, co zredukowało masę i poprawiło przepływ powietrza. Podwójny układ wydechowy to przeszłość, tym razem wydech zakończony jest pojedynczą puszką, a zmienione ustawienia modułu sterowania silnikiem to więcej mocy w tak ostatnio lubianym niskim i średnim zakresie obrotów.

Wzorem mniejszych GSX-R, hamulce to monobloki od Brembo z cieńszymi o 0,5 mm tarczami hamulcowymi. Lista zmian w zawieszeniu ciągnie się jeszcze o kilka milimetrów i gramów tu i tam. Koniec końców nowy litr nie jest zestrojony tak sztywno jak poprzednik, co według Suzuki dzięki ogólnej masie 2 kg mniej i mniejszej masie nieresorowanej ma przełożyć się na lepszą przyczepność. Moc maksymalna podawana przez producenta to 185 KM, do której należy jeszcze doliczyć kilka procent przy prędkości maksymalnej dzięki układowi doładowania SRAD.

Suzuki GSX-R 1000 vs GSX-R 750 vs GSX-R 600 na torze. Który lepszy?

Na pierwszy wyjazd bierzemy GSX-R 600. Miłośnicy sportowej serii Suzuki od razu poczują się jak u siebie w domu. Zmiany to wynik ewolucji i drobnych korekt, a nie rewolucji. Układ siedzenia, kierownicy i podnóżków nie jest bardzo sportowo radykalny, a odprężona i przyjazna pozycja pozwala szybko oswoić się z zachowaniem motocykla. Choć ja przy swoim 177 cm wzrostu nigdy nie narzekam, tak wyżsi kierowcy, którzy mieli okazję przejechać się najmniejszym z GSX-Rów chwalili go za możliwość odnalezienia miejsca dla siebie, co nie zawsze jest takie oczywiste wśród konkurencji.

Już pierwszych kilka zakrętów pokazało, że nowy GSX-R to zupełnie inny motocykl. Kluczową rolę odegrała tu potężna kuracja odchudzająca. Zdjęcie aż 8 kilogramów w dzisiejszych czasach, gdzie większość elementów i tak jest grubości żyletki to nie lada wyczyn, ale to na co przełożyło się to w ogólnym rozrachunku zachowania motocykla, z pewnością było warte włożonych nakładów pracy.

GSX-Ry zawsze zyskiwały moją sympatię za stabilność i pewność prowadzenia w łuku i na dohamowaniu, ale gdy do tego doszła jeszcze całkiem niezła zwrotność, euforii nie było końca. Mocy w dolnym i średnim zakresie obrotów jest bardzo dużo, potem jest jej jeszcze więcej…

Jeżeli chodzi o silnik, biorąc pod uwagę czterocylindrową konkurencję, chyba nic nie może się równać średniemu zakresowi obrotów. Wszystkie te cechy, a więc stabilne podwozie, przewidywalny, płynnie działający, ale wciąż mocny silnik, sprawny antyhopping i dobrze dozowalne hamulce Brembo sprawiały, że już po chwili doskonale dogadywałem się z motocyklem i nic nie przeszkadzało w skupieniu się nad coraz to późniejszymi hamowaniami i szybszemu wychodzeniu z zakrętów.

GSX-R 750 złoty środek?

Pora na 750-tkę. Zanim wyjechałem na nitkę toru, zmiany były niezauważalne, dopiero rozkręcenie czterech kotłów do czerwonego pola pokazuje, że coś jest grane. Zwłaszcza szybki prawy zakręt zaraz za pierwszą hopą na Slovakiaringu był dobrą okazją, aby się o tym przekonać. Tam, gdzie 600-tką można było odwijać pełną garścią, 24 KM różnicy dały o sobie znać w postaci czarnej krechy zostawianej po ślizgającej się oponie.

Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się takie samo, ale jednak punkty hamowania i linia przejazdu różnią się. Średni Gixer jest wyraźnie mocniejszy zwłaszcza w średnich i górnych partiach obrotów.
Aby odnieść korzyść, kierowca musi umieć wykorzystać wyższą moc. Do tego niewyczuwalne na postoju 3 kilogramy różnicy. Szczególnie na odcinkach, gdzie musimy szybko przejść z jednego pochylenia w drugie, dają o sobie znać.

Wszystko to sprawia, że jazda Suzuki GSX-R 750 wymaga od nas większego zaangażowania i skupienia. Niemniej ważny od kierowcy jest w tym wypadku również tor, po jakim przyjdzie nam jeździć. Długie proste, szybkie łuki i zmiany wysokości, które posiada Slovakiaring faworyzują mocniejszy motocykl. Osiągnięta przez nas różnica czasu 2 sekund na 750-tce mogłaby na innym obiekcie wyglądać inaczej.

GSX-R 1000 na torze

Czas na gwiazdę eventu. Ostatnia generacja GSX-R 1000, którą miałem okazję dosiadać miała oznaczenie K7. To dało mi możliwość sprawdzenia, jak delikatne zmiany w kolejnych dwóch generacjach dają jednak zupełnie inny motocykl. Przede wszystkim uderza krótszy rozstaw osi oraz skuteczność fabrycznego układu hamulcowego. Kiedy poprzednie modele zdawały się mieć stabilność i werwę tankowca, nowe monobloki Brembo i 1405 mm rozstawu osi sprawiły, że pierwsze „dohamowania” przed łukami kończyły się tyłem uniesionym w powietrze.

Sekcję „silnik” równie dobrze w folderach Suzuki można by zamienić na „reaktor”. Mocy w dolnym i średnim zakresie obrotów jest bardzo dużo, potem po prostu jest jej jeszcze więcej. Ostania prosta tuż przed zakrętem na odcinek prostej start meta. Z lekkim uniesieniem terenu, mimo mojego przyklejenia się do zbiornika paliwa i tak kończyła się wystrzeleniem przedniego koła w górę. Nic specjalnego?

W tym miejscu zapięty mamy czwarty bieg i prędkość grubo powyżej 200 km/h. Wszystko to robi tym większe wrażenie, że za naszymi plecami nie leci anioł stróż. W jednym ręku trzymający ABS, w drugim kontrolę trakcji. Mimo to GSX-R 1000 jest doskonałym motocyklem sportowym. Zachowanie mniejszych Gixerów w stylu stabilne, ale zwrotne jest tu również odczuwalne, lecz przeniesione o kilka poziomów wyżej.

Nasza opinia, Suzuki GSX-R 1000 vs GSX-R 750 vs GSX-R 600 który wybrać?

Każdy z aktualnie opisywanych modeli Suzuki GSX-R 1000 vs GSX-R 750 vs GSX-R 600 jest fantastycznym motocyklem sportowym. Profesjonaliści (zawodnicy) i tak mają swoje preferencje odnośnie motocykli, bądź jadą na tym, na czym aktualnie jedzie cały team. Amator i miłośnik okazjonalnych wypadów na tor może mieć dylematy, choć o żaden z nich nie będzie zły.

Suzuki GSX-R 1000 vs GSX-R 750 vs GSX-R 600 bez elektroniki?

Cieszy, że Suzuki zdecydowało się na układy hamulcowe Brembo. To poważny krok naprzód w porównaniu do tego, co oferowane było wcześniej. Pozostaje kwestia elektroniki, która po zadomowieniu się w klasie turystycznej, agresywnie wkracza w sportowy świat. Nie każdy jednak będzie czerpał frajdę z jazdy, wiedząc, że lwią część wyniku zawdzięcza krzemowi, a nie własnym umiejętnościom. Tymczasem GSX-Ry dają nam niczym nieskrępowaną frajdę z jazdy, pozostaje tylko wybrać swoją klasę.

Suzuki GSX R 600 na pierwszy motocykl?

600-tka jest motocyklem płynnym i bezproblemowym, jeżeli stawiasz swoje pierwsze kroki na torze, to jest właśnie sprzęt dla Ciebie. 750-tka mimo pojawiających się co jakiś czas głosów krytyki i pytań o zasadność, była zarówno moim jak i naszego zawodnika – Bartka Wiczyńskiego, ulubionym motocyklem. Będzie też lepszym wyborem, jeżeli macie zamiar aktywnie jeździć po ulicy. A 1000?

Nawet zawodnicy twierdzą, że są to w tej chwili perfekcyjne motocykle, których osiągi i możliwości wykorzystają bardzo nieliczni. Wyobraźcie sobie, że aktualnie dostępne z pudełka motocykle, nie licząc opon i klocków, przygotowane są tak jak motocykle kilka lat temu robione specjalnie do jazdy po torze.

Podziękowania dla Suzuki Motor Poland oraz Suzuki GRANDys Duo za udostępnienie toru Slovakiaring i pomoc w realizacji materiału.  

Przeczytaj także: nowe modele Suzuki, Suzuki Moto Szkoła, Suzuki V-Strom 1000 oraz Suzuki Katana!!!            


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany