Boblbee Megapolis Aero – plecak do zadań specjalnych - Motogen.pl

O ile jeździmy skuterem, nie mamy z tym problemu: ładujemy wszystko pod kanapę i mamy problem z głowy. Podobnie w przypadku cruisera lub turystyka, do których najczęściej montowane są sakwy albo kufry o słusznej pojemności. A co z niewielkim nakedem, streetfighterem lub sportem? Sakwy? Nie sądzę. Tankbag? Lepiej, ale nie zawsze, tym bardziej na krótkim dystansie. Plecak? To bez wątpienia najlepsze rozwiązanie: gwarantuje mobilność, szybki dostęp do wnętrza, a podczas jazdy w mieście nie musimy martwić się, że kogoś zarysujemy wystającymi kuframi. 

 

Obecnie na rynku do wyboru mamy kilka modeli plecaków produkowanych na potrzeby motocyklistów, jednak typowych pancerniaków, wyposażonych w sztywną skorupę, która przy glebie zapewni bezpieczeństwo przewożonym gratom (np. laptopowi), jest niewiele: Vanucci Racing, Buse oraz Boblebee Megapolis. Do naszego testu trafił ten ostatni. 

 

Zobacz testy innych plecaków motocyklowych:

Kriega R15 Niche 8231 Kriega R30

Design i jakość

Boblbee Megapolis Aero wygląda nietypowo. Sporych rozmiarów, pomarańczowa skorupa wykonana z tworzywa ABS, wyprofilowana została w dość specyficzny sposób, co widać zwłaszcza w dolnej części. Specjalne „podwinięcie” ma dwa zadania. Po pierwsze jest spojlerem, który dociska plecak do pleców w trakcie szybkiej jazdy w pozycji złożonej. Po drugie Podniesi środek ciężkości tak, aby w pozycji pochylonej ciężar znajdował się w miejscu neutralnym, tzn. nie obciążał kręgosłupa (normalnie gdy obciążymy dół plecaka, to ciągnie za barki do tyłu). Oceniając jakość wykonania jedyne co pcha się na usta to: „Mieli rozmach sk****syny”. Każdy element wykonany zostały z ogromną dbałością i przy użyciu materiałów, którym bardzo daleko do chińskich półfabrykatów. Skorupa zewnętrzna jest twarda i budzi zaufanie, połączenie różnych materiałów (metal, tworzywo, materiał) jest przemyślane pod kątem dużych obciążeń (również przy glebie), więc poza zwykłym szyciem mamy także śruby oraz nity. Klamry i sprzączki wykonane zostały z elastycznego tworzywa, a pasy troczące z mocnej taśmy znanej z górskich plecaków wyprawowych. Na pochwałę zasługują również: suwak w górnej klapie (gruby, schowany za wodoodporną taśmą) oraz uchwyt do przenoszenia. Ale producent zadbał nie tylko o to, co widać na zewnątrz. Wnętrze bowiem jest równie starannie wykonane, a wszelkie kieszenie i zakończenia płaszczyzn obszyte lamówką z mocnym szwem. Jakość – ocena maksymalna.

Ergonomia

Producent zadbał o wygląd i jakość wykonania, ale w przypadku akcesoriów do motocykli, ma to mniejsze znaczenie niż ergonomia. Na szczęście produkt Szwedów pod tym względem wypada jeszcze lepiej niż w przypadku wykonania. 

System nośny 

System nośny to rozwiązanie doskonale znane osobom, które przemierzały górskie szlaki z plecakiem. Grube, regulowane szelki ze ściągaczem w górnej części gwarantują idealne dopasowanie do barków i pleców. Dodatkowo plecak został wyposażony w regulowany pas biodrowy, który utrzymuje plecak bez ruchu podczas jazdy w pozycji sportowej (bez niego plecaki mają tendencję do przesuwania się na bok). Pas jest jednak dość wąski, jednak producent jako element akcesoryjny przewidział możliwość montażu szerokiego pasa z oparciem na biodrach. Oczywiście do dyspozycji mamy również niezbyt szeroki, regulowany pas, który spinamy na klatce piersiowej. Każdy z pasów, dzięki systemowi sprzączek i klamer, posiada możliwość szybkiego zwalniania uścisku oraz możliwości szybkiego zaciśnięcia. Rozwiązanie proste, ale bardzo skuteczne i niezwykle pomocne w codziennym użytkowaniu. Spodnia strona, czyli warstwa bezpośrednio przylegająca do pleców, wyprofilowana została w taki sposób (szerokie kanały), aby zapewnić cyrkulację powietrza. Dodatkowo pokryta została siateczką Air Mesh. Szczerze mówiąc sprawdza się to średnio, ale nie ma co oczekiwać cudów, kiedy mamy na sobie kurtkę i mocno przylegający do niej plecak.

Zapięcia

  

Boblebee Megapolis Aero wyposażony został w dość ciekawy, szeroki system zamykania, który jednocześnie służy jako element kompresji plecaka. Po naciągnięciu górnej, wodoodpornej warstwy, ściągamy ją elastyczną linką, a następnie po założeniu klapy, korzystamy z specjalnej klamry, która działaniem przypomina zapięcia kasków typu microlock. Ważne jest to, że zarówno linki, suwaki jak i zapięcie główne, możemy obsłużyć w rękawicach. Jedyną wadą, którą można odnotować, jest – podobnie jak w każdym plecaku tego typu – umieszczenie suwaka górnej klapy od strony głowy (powinien być od zewnętrznej strony). Powód? Jeśli zapomnimy go zasunąć i przyjmiemy pozycję bardziej sportową, rzeczy które tam włożymy mogą wypaść (niestety sprawdzone na innym plecaku). 

Ładowność

Komora na laptopa okazuje się bardzo przydatna

Ładowność, czy też przestrzeń ładunkowa, to bez wątpienia silna strona Boblbee Megapolis Aero. Szeroka komora główna o regulowanej pojemności od 20 do 25 litrów gwarantuje, że na weekendowy wyjazd spakujemy bez najmniejszego problemu softshell, membrany, podpinki, zapasowe rękawice, bieliznę i jakieś ubrania na zmianę. Dla osób chcących używać plecaka do transportu miejskiego, np. do pracy, miejsca będzie aż nadto. Tym jednak co istotne, to oddzielna, zabezpieczana komora na laptopa o maksymalnych wymiarach 56x30x15cm, do której bez problemu zmieści się sprzęt 15,6’’. Dodatkowo komora wewnętrzna posiada szereg kieszonek, w które możemy włożyć jakieś drobiazgi. Na zewnątrz, przy szelce, mamy dostępny oddzielny, wodoodporny pojemnik na telefon, a na klapie zamykającej sporą kieszeń nieprzemakalną, w którą zmieścimy portfel lub inne mniejsze przedmioty.

 

To jednak nie wszystko. Boblbee Megapolis Aero, wzorem plecaków Kriega, można doposażyć w dodatkowe elementy, które posłużą do przewożenia dodatkowego bagażu. Wszystkie mocowane są do specjalnie przygotowanych uchwytów znajdujących się na skorupie oraz bocznych profilach. I tak, do dyspozycji mamy:

 

  1. Rolkę o pojemności 3,5 l, którą możemy podczepić w profil spojlera.
  2. Dodatkowe komory typu cargo (2×6,5 l), które podłączamy po bokach plecaka.
  3. Kompleksowy system dolnego bagażu, na który składają się: mała torebka w miejsce spojlera oraz dwie boczne kieszenie. Wszystko o łącznej pojemności 10 l.
  4. Siatkę/pająka na kask.
1 2
3 4

 

Wszystkie powyższe elementy można ze sobą połączyć, co pozwoli na rozszerzenie pojemności plecaka o 23 litry. Zaletą takiego rozwiązania jest to, że każdą dodatkową kieszeń dodajemy w miarę potrzeb, a po dojechaniu na miejsce docelowe możemy odpiąć i oddzielnie przechowywać (np. mała torebka 3,5 l może z powodzeniem służyć jako kosmetyczka). 

 

W tym wszystkim zabrakło mi jednak jednej, bardzo drobnej rzeczy, którą miałem w poprzednim plecaku – karabińczyka do przypięcia kluczy.

Wygoda

System nośny plecaka sprawdza się doskonale i bez względu na to, jakiego typu ubrania mamy na sobie (kombinezon, tekstylna kurtka) i jakim motocyklem jedziemy, z dopasowaniem nie będziemy mieli najmniejszego kłopotu. Tutaj jednak małe „ale”: nasza kurtka nie może posiadać garbu, a kanapa motocykla oparcia lędźwiowego (typowe dla skuterów oraz cruiserów) lub „schodkowej” budowy z wysokim podcięciem. Wówczas – ze względu na spojler – możemy mieć problem, ponieważ plecak będzie opierał się o siedzenie. Pomijając to, Boblebee Megapolis Aero, podczas jazdy (dłuższa wycieczka, czy szybki dojazd do pracy) nie krępuje ruchów, nie blokuje pozycji i w żaden sposób nie wpływa na komfort jazdy.

Wodoodporność

Plecak nie jest wodoodporny w dosłownym tego słowa znaczeniu. Owszem, górna klapa zabezpieczona jest materiałem wodoodpornym, skorupa również nie przepuści wody, jednak materiał boczny (nylon o drobnym splocie) nie posiada żadnego zabezpieczenia. Mimo to, podczas jazdy w deszczu materiał nie przepuścił wody, jednak jest to bardziej zasługa kierującego, który całość opadów przyjmuje na siebie, a mocno przylegający plecak w takim wypadku jest tylko nieznacznie narażony na opady. Oczywiście możliwe jest zakupienie pokrowca wodoodpornego.

 

PRZECZYTAJ TEŻ: KOMPENDIUM WIEDZY O MATERIAŁACH STOSOWANYCH W AKCESORIACH MOTOCYKLOWYCH

Bezpieczeństwo

Tym, co wyróżnia Boblebee Megapolis Aero na tle konkurencyjnych produktów, to spełnienie normy bezpieczeństwa EN 1621-2 jako protektor pleców. Mówiąc krótko, Boblebee Megapolis Aero jest nie tylko plecakiem, ale jednocześnie żółwiem. 

Podsumowanie

Boblbee Megapolis Aero bez wątpienia jest rewelacyjnym rozwiązaniem, nie tylko dla osób, które szukają niewielkiej przestrzeni bagażowej na przewiezienie kanapek do pracy, ale – dzięki ogromnej uniwersalności – również dla osób, które na kilkudniowy wyjazd nie chcą doposażać motocykla w mało poręczne sakwy czy kufry. Pozostaje jednak kwestia ceny – 1099 zł za wersję bazową to sporo. Jeśli dołożymy do tego koszt wszystkich możliwych akcesoriów – ok. 1200 zł – to robi się już całkiem pokaźna kwota. Pytanie tylko, czy warto. Sama baza – wbrew pozorom – nie jest porażająco droga, jeśli odniesiemy ją do innych plecaków tego typu (kosztują ok. 500 zł). Jednak w przeciwieństwie do nich, Boblebee Megapolis Aero jest naprawdę duży, posiada znacznie lepszy system nośny, a do tego daje możliwość rozbudowy. 

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany