MotoGP jedzie do San Marino - Motogen.pl

XIII runda Mistrzostw Świata MotoGP 2009 odbędzie się już w najbliższy weekend. Zawodnicy i ich teamy odwiedzą tor Misano, na którym odbędzie się Gran Premio Cinzano di San Marino e della Rivira di Rimini.

Chociaż obecnego Mistrza Świata łączy specjalna więź z torem Mugello, to wyścigiem przed własną publicznością jest ten na Misano, torze położonym zaledwie 14 km od miejscowości Tavullia, z której pochodzi Rossi. Włoch, który ma zamiar powtórzyć swój sukces z zeszłego roku i wrócić do sytuacji sprzed wyścigu w Indianapolis, po raz kolejny otrzyma ogromne wsparcie od tłumu swoich fanów.

Rossi nie zamartwia się swoją wywrotką w Indianapolis (przypomnijmy, że ostatni taki wypadek zdarzył mu się w Walencji,w 2007 roku) i skupia się na podwyższeniu 25-punktowego prowadzenia nad swoim młodym i utalentowanym kolegą, Jorge Lorenzo.

Jeśli chodzi o Lorenzo, to za sprawą ostatniej rundy jego marzenie o mistrzostwie znów stało się realne. Po dwóch nieukończonych wyścigach Hiszpan odbił się od dna i ukończył rundę na pierwszej pozycji. Dzięki temu przepaść punktowa pomiędzy nim a liderem znacznie się zmniejszyła. Dwa lata temu w klasie 250GP Lorenzo wygrał wyścig na Misano. Rok temu linię mety przekroczył jako drugi.

Podczas nieobecności Caseya Stonera, który ma powrócić po rundzie na Misano na wyścig na Estoril, team Fiat Yamaha po raz kolejny będzie obawiał się zawodnika Repsol Honda, Daniego Pedrosy, który znajduje się obecnie na czwartej pozycji – 71 punktów za Rossim i 46 punktów za Lorenzo. Podczas weekendu na Indianapolis Pedrosa był w rewelacyjnej formie. Niestety, będąc na prowadzeniu, wywrócił się i przekroczył metę jako dziesiąty.

Miejsce ma dość intrygująca walka o piąte miejsce między zawodnikiem Monster Yamaha Tech 3, Colinem Edwardsem, a Andreą Dovizioso z Repsol Hondy. Obecnie Amerykanin prowadzi zaledwie trzema punktami. Misano nie jest ulubionym torem Edwardsa. Wie również, że Dovizioso będzie desperacko próbował dobrze wypaść na włoskim torze, więc będzie robił wszystko, aby pozbawić go obecnego prowadzenia.

Wśród stawki jest jeden zawodnik, który będzie wybierał się na najbliższą rundę z bojowym nastawieniem. Jest to jeżdżący dla San Carlo Honda Gresini Alex de Angelis, który będzie jechał po swoim ojczystym torze tuż po zdobyciu swojego pierwszego miejsca na podium w królewskiej klasie. Nie mógł to być lepszy moment dla Włocha, który ciągle szuka dla siebie miejsca na sezon 2010.

Miejscowi fani będą również gorąco dopingować Lorisa Capirossiego (Rizla Suzuki) i Marco Melandriego (Hayate Racing), którzy znajdują się kolejno na ósmym i dziesiątym miejscu. Będący na miejscu dziewiątym Randy de Puniet będzie ścigał się, walcząc z bólem po kontuzji kostki. Francuz będzie się starał zdobyć jak najlepszy wynik dla swojego szefa Lucio Cecchinello, który pochodzi z Włoch.

Zawodnicy Ducati również będą próbowali zadowolić fanów koncernu. Nicky Hayden, Mika Kallio i Aleix Espargaró będą robić wszystko, aby wypaść jak najlepiej przed włoską publicznością.

Więcej o motocyklach Ducati