MotoGP 2016: Wypowiedzi zawodników po drugim dniu testów w Walencji - Motogen.pl

Drugiego dnia testów ponownie najszybszy był Marc Marquez. Po wynikach i wypowiedziach zawodników widać jednak, że sezon 2016 będzie ciekawy. Oto co ma do powiedzenia pierwsza piątka o drugim dniu testów.

Marquez przejechał w środę 42 okrążenia, a jego najlepszy czas to 1’31.060. Tym razem obeszło się bez wypadków.

„Czasy i wyniki z tych testów nie są istotne, ponieważ widzieliśmy, że jest dużo miejsca na poprawki. Myślę, że przed nami jeszcze wiele pracy z nową elektroniką, ponieważ jest zupełnie inna niż to, co mieliśmy wcześniej. Dzisiaj spędziliśmy cały dzień analizując oprogramowanie Magneti Marelli. To co musimy poprawić najbardziej to wyjścia z zakrętów, ponieważ hamowanie silnikiem i anti-wheelie nie różnią się zbyt wiele pomimo, że nadal używamy bardzo podstawowych ustawień. Próbujemy wielu nowych rzeczy i jest to długi proces, który pozwoli nam znaleźć dobre podstawy. Po przejechaniu pięciu okrążeń musiałem długo czekać na kolejny wyjazd. Wypróbowaliśmy również nowy silnik. Pomimo, że nadal musimy ustawić wiele rzeczy, najpierw trzeba skupić się na elektronice.”

Drugi czas wykręcił Maverick Vinales, który przejechał 57 okrążeń i zakończył dzień z wynikiem 1’31.163.

„Dzisiejszy dzień był dla nas bardzo pozytywny, mogliśmy dalej robić postępy i mam coraz lepsze odczucia. W ciągu tych dwóch dni testowaliśmy tylko nowe opony, ponieważ jest to dla mnie zupełna nowość i musiałem skupić się na wyczuciu ich, a teraz muszę powiedzieć, że czuję się bardzo komfortowo. Nadal mamy przed sobą dużo pracy i wiele obszarów, które możemy poprawić, ale jest pozytywnie, ponieważ dzisiaj zaczęliśmy lepiej rozumieć pewne zachowania motocykla i opon, a także planować przyszły rozwój. Nasze wrażenia póki co są takie, że opony Michelin wymagają od nas dołożenia ciężaru na przedzie. To może wynikać z mojego stylu jazdy oraz geometrii i ustawień. Na pewno musimy jeszcze wiele się nauczyć, ponieważ jesteśmy dopiero na początku drogi i musimy jeszcze wiele zrozumieć. Testy w Malezji będą tutaj kluczowe. Będą to dla nas pożyteczne dwa dni, ponieważ zaczniemy poważniejsze prace przy ustawieniach. Dzisiejszy wynik obudził we mnie sporo entuzjazmu. To dobrze, kiedy czujesz, że zrobiłeś dużo pracy, ale jednocześnie wiesz, co należy poprawić.”

Trzeci był Dani Pedrosa, który zaliczył 60 okrążeń, a najlepsze z czasem 1’31.180.

„Testy poszły bardzo dobrze i mieliśmy dużo szczęścia z pogodą! Koniec końców mieliśmy dwa dni, które były przydatne w nabraniu pewności z nowymi oponami i poznania nowej elektroniki. Odkąd zaimplementowaliśmy nową elektronikę, zdaliśmy sobie sprawę z tego, że jest wiele poważnych problemów i próbowaliśmy je zrozumieć. Poprzedniej nocy cała ekipa pracowała do późna nad lepszymi ustawieniami na dziś. Testowaliśmy nowy silnik, ale przy obecnym stanie elektroniki ciężko go poprawnie wykorzystać. Potrzebujemy więcej czasu żeby na kolejne testy wyruszyć z dobrymi podstawami, które pozwolą nam zebrać więcej informacji o nowym silniku.”

Czwarty czas należał do Aleixa Espargaro, który pokonał dystans 55 okrążeń i zakończył dzień z wynikiem 1’31.212.

„Drugi dzień był również bardzo pozytywny. Rano walczyłem ze znalezieniem dobrego wyczucia i ostatecznie wypadłem z toru. Był to trzeci raz w ciągu tych dwóch dni, więc zdecydowaliśmy się z mechanikami na całkowitą zmianę ustawień. Nowy balans pozwolił mi na lepsze wyczucie motocykla, mogłem maksymalnie wykorzystać mocną przyczepność nie tylko tylnej opony, ale również przedniej, która była słabym punktem. Oczywiście nadal mamy trochę rzeczy do poprawy, wiemy więcej o charakterystyce opon i teraz możemy wprowadzać zmiany w geometrii i ustawieniach, żeby zobaczyć co się stanie. Już wiemy jakie obrać kierunki na testy w Sepang. Jestem również bardzo ciekaw nowego oprogramowania. Pod koniec dnia muszę powiedzieć, że jestem zadowolony z pierwszych testów z Michelin. Jest jeszcze trochę rzeczy do poprawienia, ale już teraz moje odczucia są pozytywne.”

Jorge Lorenzo wykręcił piąty czas – 1’31.282. Drugiego dnia tegoroczny mistrz świata przejechał 48 okrążeń. Przez większą część dnia Lorenzo pracował z przyszłorocznym motocyklem.

„Maszyna na sezon 2016, którą testowaliśmy w Aragonii, jest motocyklem przygotowanym do tego by wycisnąć jak najwięcej z nowych opon Michelin. Zbiornik paliwa jest umieszczony za siedzeniem, a wcześniej był z przodu. Dzisiaj skupiliśmy się na elektronice, ponieważ nasze czasy są nadal pół sekundy gorsze niż te na starszej maszynie. Pracowaliśmy również nad przednimi oponami Michelin, ponieważ nadal mamy problem z przyczepnością. Czułem na przykład, że podczas hamowania tył jest bardzo przyczepny na środku opony, ale kiedy składasz się nadal hamując, przód daje duże poczucie braku stabilności, więc nie możesz za mocno hamować. Przez cały dzień korzystałem z elektroniki na przyszły rok. Wczoraj nie było dobrych wyników ani w przypadku mocy ani hamowania silnikiem. Dzisiaj czułem, że było znacznie lepiej i zrobiliśmy postępy w ciągu całego dnia.”

Kolejne testy MotoGP już za dwa tygodnie na torze Sepang.

Autor: Wojciech Grzesiak