MotoGP 2016: Czy Marc Marquez czwarty raz zdobędzie Austin? - Motogen.pl

W klasie Moto3 walka trwa, a z wcześniejszych rund wyłania się ciekawy obraz. Na czele tabeli jest Brad Binder, który ma 36 punktów i ukończył ubiegłoroczny wyścig w Austin na piątym miejscu. Drugi jest Niccolo Antonelli z 5 punktami straty. Amerykański tor w ostatnich trzech latach nie był dla niego łaskawy, ponieważ upadki uniemożliwiły mu dojechanie do mety. Trzeci w tabeli jest Jorge Navarro mający na koncie 29 punktów i nieukończony wyścig w Austin również z powodu upadku. Z zawodników pozostających w stawce fakty są najbardziej łaskawe dla Romano Fenatiego, który w 2014 roku zajął drugie miejsce i Fabio Quartararo, który był drugi w ubiegłym roku. Zabawnie się składa, ponieważ Fenati jest obecnie 7. w klasyfikacji generalnej, a Quartararo – 17.

W Moto2 Grand Prix Ameryk wygrał w ubiegłym sezonie Sam Lowes, który obecnie jest na trzecim miejscu w generalce i ma na koncie 27 punktów. Przed nim są Johann Zarco, który ma 29 punktów i prowadzący tabelę Thomas Luthi z dorobkiem 34 punktów. W roku 2015 Zarco zajął na COTA drugie miejsce, a Thomas Luthi dojechał na dwunastej pozycji.

W MotoGP na Circuit of the Americas dotychczas rządził Marc Marquez, który wygrał trzy rundy na tym obiekcie i trzy razy startował z pole position. Hiszpan prowadzi klasyfikację generalną mając na koncie 41 punktów. Drugi jest Valentino Rossi, który ma 33 punkty i w ubiegłym roku był na trzecim miejscu w wyścigu. Trzeci w generalce jest Dani Pedrosa mający 27 punktów i pominięty start na COTA. Dalej w pierwszej piątce znajduje się Jorge Lorenzo mający na koncie 25 punktów i upadek w Argentynie, który sprawił, że zawodnik spadł na czwarte miejsce i z pewnością będzie chciał odrobić straty. Piąte miejsce zajmuje Andrea Dovizioso mający na koncie 23 punkty i bliskie spotkanie z motocyklem swojego team partnera na ostatnich metrach GP Argentyny. Ten incydent zaprzepaścił szanse Ducati na zdobycie dwóch miejsc na podium. Tym razem jednak Dovizioso być może będzie miał trochę spokoju, ponieważ Andrea Iannone zostanie za karę cofnięty o trzy miejsca w stosunku do wyniku kwalifikacji. Swoje trzy grosze przed GP Ameryk musiał wtrącić Valentino Rossi, który twierdzi, że to Ducati ma problem z oponami a nie Michelin. Nie wiadomo tylko czy Rossi powiedział to żeby dopiec Ducati, czy może chce zagrać na nosie Lorenza, o którym mówi się, że wstępnie zaakceptował deal z Włochami.

Autor: Wojciech Grzesiak