MotoGP 2014: Pierwsza runda w Katarze - Motogen.pl

Moto3
W najmniejszej klasie – Moto3 – zanosi się na ciekawy pojedynek. Pierwszym bohaterem jest Alex Rins, który w ubiegłym roku czternaście razy stawał na podium i zgarnął sześć zwycięstw. Drugim zawodnikiem wzbudzającym spore emocje jest Alex Marquez – brat Marca Marqueza. Wielu obserwatorów wróży mu podobną karierę jak w przypadku jego starszego brata. Marquez i Rins będą jednak mieli utrudnione zadanie, ponieważ obaj pojadą na motocyklach Hondy, które dotychczas były o wiele słabsze niż maszyny KTM.

Spore nadzieje są pokładane również w Jacku Millerze, który w tym sezonie będzie startował w barwach zespołu Red Bull KTM Ajo. Drugim zawodnikiem w teamie będzie zwycięzca Red Bull MotoGP Rookies Cup – Karel Hanika.

Do tego w stawce są dwa ciekawe projekty. Pierwszy z nich to wprowadzenie Husqvarny do wyścigów drogowych. Motocykle są oczywiście oparte o technologie KTM, ale team jest zarejestrowany jako Hosqvarna i znajdują się w nim Danny Kent i Niklas Ajo. Kent w ubiegłym sezonie jeździł w klasie Moto2 w barwach zespołu Tech 3.

Kolejnym projektem, który z pewnością będzie cieszył się sporym zainteresowaniem kibiców jest Sky Racing Team By VR46 Team. Jest to team należący oczywiście do samego Valentino Rossiego. W jego barwach pojadą Romano Fenati i Francesco Bagnaia. Oprócz teamu wyścigowego Valentino Rossi stworzył również szkołę dla przyszłych mistrzów wyścigów torowych. Wszystko po to aby Włosi mogli w końcu powalczyć z Hiszpanami i zakończyć ich dominację w MotoGP.

Moto2
Klasa Moto2 to również ciekawy temat w tym sezonie. Do MotoGP przeszli dwaj zawodnicy, którzy zdominowali Moto2 w ubiegłym sezonie, a byli nimi oczywiście Pol Espargaro i Scott Redding. Teraz ich pojedynek przeniósł się na wyższy poziom, a pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji generalnej są otwarte.

W ubiegłym roku w generalce na trzeciej pozycji uplasował się Esteve Rabat, a na czwartej – Mika Kallio i to oni powinni być najszybsi w tym sezonie. Nie będzie jednak zbyt łatwo, ponieważ w grze pozostają również Thomas Luthi, Takaaki Nakagami i Dominique Aegerter, którzy w zeszłym roku również byli bardzo szybcy.

W stawce pojawiło się trzech graczy, którzy z pewnością będą szczególnie obserwowani w tym sezonie. Są nimi Maverick Vinales, Luis Salom i Sam Lowes. Maverick Vinales to oczywiście ubiegłoroczny zwycięzca klasy Moto3, a Luis Salom zdobył w zeszłym roku trzecie miejsce w generalce. Sam Lowes natomiast jest ubiegłorocznym Mistrzem Świata Supersport. Zawodnik rozstał się z teamem Yakhnich Motorsport po tym jak ten zmienił plany i producenta motocykli, z którym będzie współpracował w tym sezonie. Lowes nie dostał też żadnej ciekawej propozycji z klasy Superbike i w efekcie znalazł się w Moto2 pod banderą teamu Speed Up.

W przypadku Vinalesa i Saloma ciężko cokolwiek przewidzieć. Z pewnością będzie to dla nich sezon nauki. W ubiegłym roku Sandro Cortese jeżdząc w klasie Moto2 pokazał, że zwycięstwo w Moto3 to jedno, ale jazda na mocniejszym motocyklu o zupełnie innej charakterystyce to drugie. Cortese zakończył ubiegłoroczny sezon na dwudziestym miejscu w generalce. Jak poradzą sobie Vinales i Salom? Tego dowiemy się już niedługo.

MotoGP
Klasa MotoGP ponownie będzie szalenie interesująca. Pierwszą kwestią jest zamknięcie klasyfikacji CRT i uruchomienie „podklasy” Open. Już po testach widać, że Honda będzie miała w niej ciężki żywot, ponieważ RCV1000R nie było tak szybkie jak motocykl Yamahy. Początkowo Yamaha miała sprzedawać zestaw silnik + skrzynia, ale ostatecznie zawodnicy klasy Open, którzy korzystają z motocykli z Iwaty, jadą na zeszłorocznych prototypach. Z przywilejów klasy Open chciało skorzystać Ducati i częściowo będzie miało taką możliwość. Była to sprawa, która wzbudziła najwięcej emocji. Po drugiej turze testów na torze Sepang czerwoni zdecydowali się na przejście do klasy Open. Spowodowało to oburzenie głównie ze strony Hondy. W efekcie Ducati pozostaje teamem fabrycznym, ale będzie mogło korzystać z przywilejów klasy Open. Więcej na ten temat dowiecie się z informacji o zmianach w regulaminie MotoGP, które wprowadzono tuż przed rundą.

Testy MotoGP na torze Sepang pokazały, że Yamaha może mieć kłopoty z oponami w tym roku. Jorge Lorenzo narzekał na brak przyczepności w zakrętach, ale z kolei w Australii był najszybszy podczas testów Bridgestone. Czasy australijskie były jednak dalekie od tego, co zawodnicy prezentowali podczas ubiegłorocznej rundy. Z kolei team partner Lorenza – Valentino Rossi – zaprezentował świetną formę podczas wszystkich dni testowych. Czyżby włoski zawodnik nie powiedział jeszcze ostatniego słowa?

Problemy na początku sezonu może mieć Marc Marquez. Zawodnik nabawił się kontuzji nogi podczas jazdy na dirt track i dopiero pięć dni przed rundą zaczął normalnie chodzić. Zawodnik opuścił drugą turę testów na torze Sepang oraz testy Bridgestone w Australii.

Sprawa, która będzie nas interesować przez cały sezon to oczywiście kwestia, czy w tym roku tytuł mistrzowski zdobędzie numer 93, a może 99? 46? A może będzie to w końcu rok, który tak bardzo należy się zawodnikowi z numerem 26?

Treningi na torze Losail zaczynają się już w czwartek o godzinie 16. Pełen harmonogram znajdziecie na www.motogp.com.

 

Autor: Wojciech Grzesiak