Modeka Katy Lady - Motogen.pl

Cywilny wygląd i krótki krój to jednocześnie wady i zalety nowej Kurtki Modeka Katy Lady.

 

Nareszcie producenci zaczynają tworzyć rzeczy specjalnie dla kobiet, a importerzy zaczynają sprowadzać je do Polski. Dzięki rosnącemu zainteresowaniu dziewczyn jednośladami powstała kurtka Katy Lady. Fenomenem tego wdzianka jest to, że ktokolwiek je widzi od razu stwierdza, że jest ona po prostu ładna. Nikt nie rozwodzi się nad aspektami technicznymi bowiem jej głównym atutem jest właśnie krój i drobne detale stylistyczne, które tworzą bardzo ciekawą i dopasowaną do kobiecej sylwetki całość. Jednak czy Katy Lady jest równie funkcjonalna co ładna? Przekonajcie się czytając nasz test.

 

Detale i materiały
Swój ciekawy wygląd kurtka zawdzięcza użytym materiałom. Wierzchnia warstwa wykonana została z nylonu, który jest odporny na ścieranie. Co prawda tkanina jest lekka i cienka, co nie wzbudza zaufania, jednak powinna, przynajmniej według producenta, wytrzymać spotkanie z asfaltem.
Dodatkowo motocyklistkę chronią protektory na łokciach i ramionach certyfikowane według normy EN 1621-1. Na plecach znajduje się piankowy, duży ochraniacz. Ten ostatni można wymienić na protektor certyfikowany.

 

Dużym plusem modelu Katy Lady jest wygląd i dbałość o detale. Ładne przeszycia, do tego paski na ramionach, w talii oraz przy kołnierzu robią wrażenie kurtki cywilnej. To wrażenie potęgują mało widoczne na zewnątrz protektory. Na mankietach rękawów zamiast tradycyjnego rzepa mamy pasek ze sprzączką. Wygląda on ciekawie jednak jest mało praktyczny o czym później. Z przodu znajduje się suwak do zapięcia kurtki. Aby nie przeciekał, a kurtka zachowała swój „cywilny” wygląd dodatkowa, zabezpieczająca warstwa materiału została umieszczona pod nim, a nie jak to zwykle bywa, na zewnętrznej części kurtki.

 

Oprócz tego kurtka posiada wypinaną, ocieplaną podpinkę oraz niewypinaną membranę. Producent nie zapomniał również o niezbędnych każdej kobiecie kieszeniach. Na bokach kurtki znajdują się dwa schowki zapinane na suwak i zabezpieczone warstwą materiału. Również na klatce piersiowej są dwa podobne schowki. Podczas testu w deszczu wszystkie rzeczy schowane w kieszeniach pozostały suche. Po wewnętrznej stronie także znajdziemy dwie kieszenie. Ta po prawej stronie jest wyjątkowo duża jednak większość rzeczy w nią wrzuconych ląduję pod pachą i jest po prostu niewygodnie. Poza tym zbyt duża ilość rzeczy w kieszeniach jest bardzo widoczna na zewnątrz i psuje krój kurtki.

 

Na zimne dni?
Do testu otrzymaliśmy brązową kurtkę jednak w ofercie znajdziecie też ten model w kolorze oliwkowym oraz dla tradycjonalistek – czarnym. Chociaż od razu trzeba przyznać, że ciemna kolorystyka nie pasuje do tej kurtki. Ciekawym elementem jest futrzany, wysoki kołnierz (można go wypiąć w razie potrzeby). Zdradzałoby to, że Katy Lady nadaje się na zimne dni na początku sezonu czy też na już jesienne kiedy czuje się, że zaraz przyjdzie zima i trzeba będzie odstawić motocykl do garażu. Praktyka pokazuje inaczej. Okazuje się, że komfort termiczny zapewniany jest w bardzo wąskim zakresie temperatur. Przy plus dziesięciu stopniach nadal jeździłam w podpince ocieplającej. Natomiast już przy dwudziestu kilku stopniach, mimo wypięcia podpinki, jest gorąco.

 

Kurtka posiada membranę Raissa (oddychająca i wiatro i wodoodporna). Ten element jest na stałe zamontowany w kurtce, nie ma możliwości wypięcia jej. Jeżeli chodzi o oddychalność… No cóż można powiedzieć, że sobie radzi. Nie oczekujcie jednak cudu. Natomiast wiatroodporność stoi na bardzo wysokim poziomie. Wykorzystane materiały doskonale radzą sobie pod tym względem z powierzonym im zadaniem. Jak zwykle jednak jest małe „ale”. Katy Lady posiada bardzo szerokie rękawy. Na mankietach znajduje się co prawda pasek do ich spięcia jednak regulacja go jest niepraktyczna i niewygodna. W rękawiczkach jest właściwie niemożliwa. Zresztą włożenie rękawiczek na rękawy lub pod nie również graniczy z cudem. Rękawiczka albo nie chce pod nie wejść albo zsuwa się z maknkietów. Tak czy inaczej przez rękawy wpada powietrze, więc mimo wiatroodporności materiałów w kurtce i tak mamy mocną wentylację. Podobnie jest z kołnierzem. Kiedy mamy wpiętą futrzaną podpinkę wiatr nie wpada do kurtki, jednak po zdjęciu futerka jest podobnie, jak w przypadku rękawów.

 

Lekki deszcz w jakim zdarzyło mi się jechać nie zrobił na kurtce najmniejszego wrażenia. Podejrzewam jednak, że podczas ulewy wilgoć może dostawać się do środka szerokimi rękawami. Katy Lady ma również bardzo krótki krój co powoduje, że część brzucha i plecy są właściwie odsłonięte. Materiał bluzy, czy koszulki wystający spod kurtki będzie zatem powoli nasiąkał i powodował dostawanie się wilgoci do środka.

 

Co ważne, po deszczu nawet na jasnym materiale nie zostały żadne plamy. Kurtkę bardzo łatwo jest wyczyścić. Śliski materiał wierzchni powoduje, że do Katy Lady nic się nie przyczepia. Nawet zabite podczas jazdy owady ześlizgują się. Poza tym materiał nie odbarwia się od słońca.

 

Krótki krój powoduje także, że podczas jazdy motocyklami sportowymi, czy też takimi, które wymuszają pochylenie się nad bakiem, motocyklistka ma odsłonięte dolne partie pleców. Katy Lady za to doskonale sprawdzi się na maszynach o wyprostowanej pozycji czy tez skuterach. Zresztą trzeba przyznać, że na tych ostatnich prezentuje się wyjątkowo dobrze. Trzeba także przyznać, że kurtka jest bardzo wygodna. Producent dobrze dopasował krój do budowy motocyklistki.

 

Po prostu ładna
W tych słowach zawiera się cały zamysł produkcyjny tej kurtki. Każda dziewczyna patrząc na wieszaki w sklepie na pewno zwróci na nią uwagę. Zresztą trzeba zaznaczyć, że nareszcie na naszym rynku pojawia się coraz więcej rzeczy, które nie są czarne, stworzone dla mężczyzn i tylko „zmniejszone” do kobiecych wymiarów. Plusem modelu Katy Lady jest też to (oczywiście nie dla wszystkich), że kurtka wygląda bardziej jak cywilna, niż jak typowa motocyklowa.

 

Podsumowanie

W pogodni za wyglądem kurtka straciła nieco na funkcjonalności. Szerokie mankiety rękawów, których nie da się spiąć, włożyć pod nie czy na nie rękawiczek to pewien problem. Oczywiście w ciepłe dni coraz częściej zakładamy krótkie rękawiczki, przy których nie trzeba przejmować się czy wejdą czy nie w rękawy. Nie przeszkadza nam też wtedy wiatr wpadający rękawami i szalejący pod kurtką.

 

Minusem modelu Katy Lady jest też bardzo krótki krój, który powoduje, że podczas pochylania się nad bakiem wiatr swobodnie owiewa plecy. Także wąski zakres temperatur, w których będziemy czuć się komfortowo podczas jazdy nie jest najlepszym pomysłem na nasze polskie warunki pogodowe i krótki sezon motocyklowy. Jednak czego się nie robi dla odpowiedniego wyglądu.

 

Cena: 590 zł
Rozmiary: 34 – 46

 

Lista dealerów Modeka

 

Importer:

Modeka Polska
ul. Mickiewicza 8 
58-100 Świdnica 
tel. 74 852 39 35 

fax 74 852 59 34

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany